3 dni temu
Dyrekcja przasnyskiego szpitala szuka sposobu na ratowanie finansów placówki. Jednym z pomysłów jest zmniejszenie wynagrodzenia niektórym pielęgniarkom. Chodzi o osoby z najwyższej grupy płacowej.
Do pracowników szpitala trafiło zawiadomienie o zamiarze zwolnień grupowych. Jak można wnioskować z pisma, nie chodzi jednak o pozbycie się części personelu, a o zmianę zasad zatrudnienia i wynagrodzenia niektórych pracowników. Choć to na razie zamiary (z informacji jakie uzyskaliśmy, w tej sprawie, nie poczyniono jeszcze żadnych konkretnych kroków) to związki zawodowe postanowiły działać.
Zmiana w wynagrodzeniach, o której mowa, ma wynikać z dokonania „weryfikacji zasadności przydatności posiadanych przez pracowników kwalifikacji wykonujących zawód pielęgniarki i położnych”. Mówiąc prościej, chodzi o to, by zmniejszyć wynagrodzenie najlepiej zarabiającym pielęgniarkom, które posiadają tytuł magistra ze specjalizacją, kierując się argumentem, iż na danym stanowisku takie kwalifikacje nie są wymagane.
Tutaj dla czytelników, którzy nie są w temacie zorientowani, wyjaśniamy, iż w tej chwili pielęgniarki otrzymują wynagrodzenie w zależności od grupy zaszeregowania w której się znajdują. I tak: najniższe wynagrodzenie mają pielęgniarki z grupy 6. (do tej grupy zaszeregowane są pielęgniarki i położne z wymaganym średnim wykształceniem, która nie posiadają tytułu specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia) – ich zasadnicze wynagrodzenie wynosi w tej chwili 6 726,15 zł brutto.
Pielęgniarki z grupy 5. (do tej grupy zaszeregowane są pielęgniarki i położne z wymaganym wyższym wykształceniem (studia I stopnia) i specjalizacją, albo pielęgniarka, położna ze średnim wykształceniem i specjalizacją) – w tej chwili 7 298,59 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego.
Pielęgniarki z grupy 2. czyli: pielęgniarki z tytułem zawodowym magister pielęgniarstwa albo położnych z tytułem magister położnictwa z wymaganą specjalizacją w dziedzinie pielęgniarstwa lub w dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia zarabiają 9 230,57 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego.
Zaproponowana zmiana wynagrodzenia, jak informują nas związki, dotyczyłaby pielęgniarek z drugiej grupy, które trafiłyby po zmianach do grupy piątej.
– Proponowana decyzja dotyczyć będzie około jednej trzeciej wszystkich pielęgniarek zatrudnionych w szpitalu. Konsekwencje tej decyzji są szczególnie niepokojące, gdyż niektóre z pielęgniarek mogą stracić choćby powyżej 2,5 tysiąca złotych brutto miesięcznie. Jest to znacząca kwota, która wypłynie na sytuację materialną wykwalifikowanych pracowników oraz na morale zespołu medycznego i może negatywnie wpłynąć na stabilność finansową tych osób – przekonują związki.
– W przypadku naszego szpitala odejście pielęgniarek z pracy może oznaczać zamknięcie niektórych oddziałów i zmuszenie pacjentów do szukania pomocy poza przasnyskim powiatem – dodają.
Związki zwracają się do radnych powiatu z apelem o zajęcie stanowiska krytycznego wobec propozycji dyrektora szpitala.
– Uważamy, iż wprowadzenie zmian w wynagrodzeniach pielęgniarek skutkujące znacznym ich obniżeniem jest nie do przyjęcia, zwłaszcza w kontekście poniesionych strat z wypowiedzianego układu zbiorowego pracy. Decyzja ta niesie ryzyko pogorszenia jakości opieki zdrowotnej oraz demotywacji kluczowych pracowników – piszą.
Zwracają się również o wzmocnienie roli komisji restrukturyzacyjnej oraz zapewnienie jej odpowiednich uprawnień do podejmowania decyzji dotyczących ratowania szpitala. Proszą również o przedstawienie uzasadnienia dlaczego nie podjęto działań zmierzających do odzyskania 10 mln złotych, odebranych przez NFZ z kontraktów zawartych w okresie pandemii Covid-19.
Pod pismem podpisały się niemal wszystkie działające w szpitalu związki zawodowe z wyłączeniem NSZZ Solidarność.
Z prośbą o odniesienie się do sprawy zwróciliśmy się do dyrektora szpitala Zbigniewa Makowskiego. jeżeli tylko otrzymamy odpowiedź – opublikujemy ją.
ren
