„Ta drużyna jest niesamowita”. Bogdanka LUK Lublin o krok od mistrzostwa Polski

18 godzin temu
Zdjęcie: „Ta drużyna jest niesamowita”. Bogdanka LUK Lublin o krok od mistrzostwa Polski


Siatkarze Bogdanki LUK Lublin mogą dziś zostać mistrzami Polski. Stanie się tak, jeżeli w trzecim meczu finału PlusLigi pokonają w Sosnowcu Aluron CMC Wartę Zawiercie.

„Musimy podejść do trzeciego spotkania z dużą pokorą”

Przed rozpoczęciem sezonu Bogdanka LUK Lublin nie była stawiana w gronie faworytów do medali, a co dopiero mówić o złocie.

Tymczasem po dwóch meczach finału Polskiej Ligi Siatkówki drużyna trenera Massimo Bottiego prowadzi z Aluronem CMC Wartą Zawiecie 2:0 i do sięgnięcia po mistrzowski tytuł potrzebuje już tylko jednej wygranej.

– Myślę, iż przed finałami nikt nie spodziewał się, iż te dwa pierwsze spotkania tak się potoczą, iż wygramy je 3:0 i to w dość przekonujący sposób – mówi kapitan drużyny Marcin Komenda. – Natomiast jest tylko i aż 2:0, więc musimy jeszcze zrobić jeden krok, musimy postawić kropkę nad i. Po tych dwóch spotkaniach w teorii można się spodziewać, iż powinniśmy to zrobić, natomiast siatkówka jest tak nieprzewidywalna, iż nie takie straty przeciwnicy odrabiali. Musimy podejść do trzeciego spotkania z dużą pokorą i z dużym szacunkiem do przeciwnika. Zawiercie na pewno nie będzie miało nic do stracenia. Te dwa mecze im nie wyszły, mają swoje problemy, natomiast dalej to zespół, który ma w swoich szeregach świetne nazwiska, świetnych zawodników i tak naprawdę w każdym momencie mogą odpalić. Musimy spodziewać się tego, iż trzeci mecz będzie cięższy niż te dwa do tej pory.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Bogdanka LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie

Rywale się nie poddają

Zespół z Zawiercia w finale mistrzostw Polski gra drugi rok z rzędu. W poprzednim sezonie musiał uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla. Teraz stoi pod ścianą. Chcąc przedłużyć rywalizację z Bogdanką LUK Lublin, musi dziś wygrać. Wierzy w to libero „Jurajskich Rycerzy” Szymon Gregorowicz.

– Potrzebujemy takiego przełomowego momentu. Umiemy grać, to nie jest tak, iż nie umiemy – mówi Gregorowicz. – Sezon jest bardzo długi, dużo przeżyliśmy w tym sezonie. Fajny powrót w Warszawie, który miałem wrażenie, iż nas napędzi, a finalnie na razie troszeczkę nas zdusiło. Ale cały czas wierzę. Wierzę w to, iż środa to jest nowy dzień. Gramy do 3 wygranych. Jeszcze nie przegraliśmy, więc na pewno się nie poddamy. Zapominamy o tym, co się wydarzyło, i w następnym meczu jest 0:0. Wszystko jest możliwe.

„Ta drużyna jest niesamowita”

Nie da się jednak ukryć, iż dwa dotychczasowe mecze finału były pokazem siły lublinian, którzy po triumfie w Pucharze Challenge mają apetyt na kolejny wielki sukces.

– Uważam, iż w tym sezonie dorośliśmy do tego, aby mówić, iż znaleźliśmy się w topie ligi – mówi drugi trener Bogdanki LUK, Maciej Kołodziejczyk. – Nie przez przypadek znajdujemy się w finale, o czym świadczą wyniki zarówno finałowe, jak i poprzednie – półfinałowe. Ta drużyna jest niesamowita. Jeden ciągnie drugiego. Wiadomo, iż naszym liderem jest Wilfredo Leon, ale tak jak na spokojnie popatrzeć, to w każdym meczu każdy stara się grać w roli lidera i odciążyć trochę Wilfredo.

Urodzony na Kubie reprezentant Polski lubelską drużynę zasilił po igrzyskach w Paryżu. W jego dorobku są mistrzostwa Rosji z Zenitem Kazań i Włoch z Sir Safety Perugia. Teraz – w pierwszym sezonie występów nad Wisłą – swoje siatkarskie CV może wzbogacić o mistrzostwo Polski.

– Mam nadzieję, iż to doświadczenie, które mam z innych finałów, będzie wystarczające (aby pomóc drużynie). Próbuję cały czas rozmawiać z zespołem. Myślę, iż chłopaki sobie poradzą. Dają bardzo dużo od siebie. Każdy próbuje dać od siebie ten procent, który jest wystarczający. Taka jest nasza drużyna. Bardzo chcemy zostać mistrzem Polski – mówi Wilfredo Leon.

Silne wsparcie kibiców

Na mistrzowski tytuł bardzo liczą też kibice. Sobotnia wygrana na Globusie bardzo rozbudziła wyobraźnię.

– Przywozimy złoty medal, nie ma innej opcji – mówią. – Są takie sytuacje, gdzie są drużyny, które mają problem z innymi drużynami, styl im nie odpowiada. Tutaj Zawiercie nie ma żadnych argumentów dla nas, żadnych. Złoto zdobyliśmy w Jastrzębiu, tutaj jedziemy na pewniaka. Nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, spokojnie. Dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Gramy do trzech wygranych, ale jesteśmy na dobrej drodze. Mocno trzymamy kciuki.

W hali w Sosnowcu Bogdanka LUK będzie mogła liczyć na wsparcie ponad 100-osobowej grupy kibiców z Lublina. Będzie tam redaktor Józef Kufel z Radia Lublin.

O 20:30 na naszej antenie rozpocznie się specjalne wydanie Radiowego Studia Sportowego, w którym będziemy relacjonować dla Państwa trzeci meczu finału siatkarskiej PlusLigi pomiędzy Aluronem CMC Wartą Zawiercie a Bogdanką LUK Lublin.

JK / opr. WM

Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL

Idź do oryginalnego materiału