Tajemnice lotu Jurija Gagarina. "Nie miałby żadnych szans"

2 godzin temu
Statek Wostok nie posiadał choćby systemu ratunkowego. W ciągu pierwszych 100 sekund po starcie Gagarin mógł jeszcze katapultować się w fotelu przypominającym system stosowany w odrzutowcach i mieć nadzieję, iż los będzie dla niego łaskawy. Gdyby coś poszło nie tak w ciągu następnych kilku minut przed wejściem na orbitę, nie miałby żadnych szans. Fragmenty pochodzą z książki "Władcy wszechświata. Wyścig o geopolityczny podbój kosmosu", która została wydana przez Wydawnictwo Szczeliny.
Idź do oryginalnego materiału