Tajemnicza śmierć 26-letniej Polki w Miami. Ekspert: trudno dziwić się Amerykanom
Zdjęcie: Aleksandra Łęczycka zmarła ostatniego dnia swojej podróży poślubnej w Miami
W czwartek w Onecie opisaliśmy historię tajemniczej śmierci 26-letniej Oli. Kobieta zmarła ostatniego dnia swojej podróży poślubnej do Miami, a w jej organizmie wykryto śmiertelną mieszankę narkotyków. Śledczy z USA uznali sprawę za nieszczęśliwy wypadek, ale rodzice 26-latki wskazują, iż do jej śmierci mógł się ktoś przyczynić. Śledztwo prowadziła też prokuratura w Siedlcach, ale bazując na ustaleniach policji z Florydy, nie odpowiedziała na kilka kluczowych pytań. — Musiałyby się pojawić silne przesłanki, które wykazałyby, iż strona amerykańska nie wykonała jakichś czynności. Bez tego trudno się dziwić Amerykanom, iż ich entuzjazm do dalszych działań jest ograniczony — mówi w rozmowie z Onetem gen. Adam Rapacki, były wicekomendant polskiej policji.