Tak Donald Trump może zagrać Brukseli na nosie. A z Orbana zrobić polityczne trofeum. "Nie musi kochać UE, aby wykorzystać ją do swoich celów"

Zdjęcie: Premier Węgier Viktor Orban i prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podczas szczytu pokojowego, Szarm el-Szejk, Egipt, 13 października 2025 r. W tle mapa Ukrainy


Nadchodząca wizyta Viktora Orbana w Białym Domu może okazać się czymś więcej niż tylko kurtuazyjnym uściskiem dłoni. Donald Trump, znany z polityki opartej na transakcjach, ma szansę zamienić europejski impas w swoją osobistą rozgrywkę. Nie chodzi o gesty dyplomatyczne, ale o realne wpływy i pieniądze — także te zamrożone w Brukseli. Orban przyjeżdża osłabiony, pod presją i coraz bardziej osamotniony, a Trump widzi w tym okazję do wzmocnienia własnej pozycji. jeżeli coś pójdzie nie tak, ucierpi nie tylko Kijów, ale także i wiarygodność Zachodu.