Tak działał gang dyrektorek? Wyjaśniamy krok po kroku, jak system sprzyja wyłudzeniom

7 godzin temu
Zdjęcie: Jedna z zatrzymanych podczas obławy na gang dyrektorek — fot. materiały Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi


Afera z "gangiem dyrektorek" to tylko kolejne potwierdzenie — wykazanego wcześniej przez NIK faktu — iż szkolnictwo niepubliczne jest potężnym polem do finansowych nadużyć. Zdarza się nie tylko wciąganie na listy obecności zmarłych. Ale i np. rekordzista, który przez cztery lata 25 razy zapisuje się na różne kierunki — a płaci za to budżet państwa. Jak i komu się to opłaca?
Idź do oryginalnego materiału