Tak się żyje w domu zniszczonym w czasie nalotu dronów. "Baliśmy się, iż Reksio zginął pod gruzami"

1 godzina temu
W domu czują się bezpiecznie. - A czego się bać? Jak po ciemku wyjdę, to wiem, gdzie co rośnie, gdzie mogę postawić nogę, a gdzie jest dołek. Tu żyje się pomiędzy ludźmi, jak coś trzeba, to mi sąsiad pomoże, przywiezie. Nie dałabym się stąd wywieźć.
Idź do oryginalnego materiału