"Tata jest bohaterem, ale nigdy go nie poznam". Propaganda Kremla bierze się za ciała Rosjanek. "Tak bardzo się boję"
Zdjęcie: Mieszkanka Sudży z nowo narodzonym dzieckiem, Rosja, sierpień 2024 r. (zdjęcie poglądowe)
"Tak bardzo się boję. Boję się o niego, boję się ciąży, boję się, iż dziecko urodzi się przed terminem. Nie mam już siły" — pisze na forum dla kobiet w ciąży Rosjanka Kristina. Napędzany przez wojnę kryzys demograficzny pogrąża Rosję, a władze posuwają się do coraz bardziej desperackich pomysłów. Nie tylko ograniczają prawa do aborcji, ale też przeznaczają specjalne fundusze na inicjatywy, które zachęcają ciężarne do donoszenia ciąży, choćby jeżeli ich mężowie są na wojnie lub zginęli na polu bitwy. Organizacje te nie boją się sięgać choćby po absurdalne metody.