Dziś (godz. 17.30) siatkarze Asseco Resobi zmierzą się w Zawierciu z zespołem wicemistrza Polski, Aluronem CMC Wartą. W I rundzie na Podpromiu wygrali „Jurajscy Rycerze” 3-2.
SIATKÓWKA. PLUSLIGA
– Teraz mamy akurat dwa mecze pod rząd z zespołami ze ścisłej czołówki, ale dla mnie wszystkie spotkania w PlusLidze są wymagające, z dobrymi drużynami i w każdym meczu mamy też swoje szanse – mówi fiński szkoleniowiec Asseco Resovii, Tuomas Sammelvuo.
– Tak było również z Jastrzębskim Węglem. Przygotowania do spotkania z Zawierciem były podobne. Mam nadzieję, iż stopniowo będziemy mieli więcej zawodników do dyspozycji. Naszym kolejnym celem jest właśnie mecz w Zawierciu, a potem już wejdziemy w Nowy Rok – stwierdza trener
W ekipie z Rzeszowa w poniedziałek przez cały czas nie zagra Bartosz Bednorz, natomiast do składu powinie już wrócić Cezary Sapiński.
Zespół Aluron CMC Warty z bilansem 13-9 jest na trzecim miejscu w tabeli i do prowadzącego w tabeli Projektu Warszawa jak i wicelidera Jastrzębskiego Węgla traci pięć punktów. Ekipa z Zawiercia przed własną widownią w tym sezonie na 10 rozegranych meczów przegrała dwa z BOGDANKĄ LUK Lublin 2-3 i Jastrzębskim Węglem 0-3. W konfrontacji z Asseco Resovią są faworytem.
– Myślę, iż Resovia jest znaną i uznaną marką w Polsce. To drużyna o dużej jakości i przy okazji nieobliczalna. Wiemy, iż prawdopodobnie w tym sezonie grają trochę poniżej swoich oczekiwań, ale zdajemy sobie z tego sprawę, iż mecze z nimi zawsze są ciężkie. Mają na tyle jakości sportowej, żeby postawić wysokie wymagania i wysoko poprzeczkę. Ale też uważam, iż grając na swoim poziomie powinniśmy to spotkanie jeszcze u siebie w hali wygrać – mówił w rozmowie z mediami klubowymi Patryk Łaba, przyjmujący zespołu z Zawiercia.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia,
poniedziałek, godz. 17.30 (transmisja Polsat Sport1)
PRZECZYTAJ TEŻ: Święta siatkarek DevelopResu Rzeszów