W weekend Polska dostanie się pod wpływ rozbudowującego się od zachodu wyżu. Północ i wschód kraju będą początkowo na skraju niżu znad zachodniej Rosji, w strefie frontu okluzji. W drugiej części miesiąca zagości jednak u nas wiosna!
W sobotę (1 lutego) więcej rozpogodzeń. Słabe przelotne opady deszczu ze śniegiem i śniegu w wielu miejscach w Polsce. W nocy i nad ranem na chodnikach i drogach ślisko!. Temperatura minimalna od –1°C do 2°C; na Podhalu –6°C; zaś temperatura maksymalna od 0°C do 4°C. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, zachodni i północno-zachodni.
W niedzielę i poniedziałek (2-3 lutego) zachmurzenie umiarkowane i duże. W wielu miejscach popada słaby śnieg lub deszcz ze śniegiem. Temperatura minimalna od –5°C na wschodzie do 0°C na zachodzie. Temperatura maksymalna od 0°C na wschodzie do 5°C na zachodzie. We wschodniej połowie kraju na drogach i chodnikach ślisko! Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni.
We wtorek i środę (4-5 lutego) na zachodzie słonecznie, zaś na wschodzie pochmurno. Na południowym wschodzie słabe opady śniegu, a na Warmii i Mazurach także deszczu. W nocy temperatura minimalna przeważnie od –4°C do 0°C, chłodniej na Podhalu około –8°C. Temperatura maksymalna od 0°C na wschodzie do 6°C na zachodzie. Wiatr słaby, zmienny, w środę na wschodzie także umiarkowany, północno-wschodni.
W czwartek (6 lutego) zachmurzenie umiarkowane i duże. Na Pomorzu przelotny deszcz ze śniegiem i deszcz, a w Karpatach opady śniegu. Temperatura minimalna od –7°C na południowym wschodzie i –8°C na Podhalu do 0°C nad morzem. Temperatura maksymalna od –2°C w Karpatach do 4°C miejscami na zachodzie. Wiatr słaby, na wschodzie południowy i południowo-wschodni, zaś na zachodzie z przewagą kierunków północnych.
Z prognoz wynika, iż pierwsza połowa lutego upłynie pod znakiem zachmurzenia, opadów śniegu, deszczu z temperaturami od 1 do 7 stopni Celsjusza w dzień. Najbardziej zimę odczują mieszkańcy gór. Tu możliwe choćby przymrozki sięgające 11 stopni Celsjusza na minusie w nocy!
W drugiej połowie miesiąca możliwe jest, iż na termometrach w całej Polsce pojawią się wartości od 7 do 11 stopni Celsjusza.
Synoptycy zaznaczają jednak, iż nie można definitywnie żegnać się z zimą Ona powróci do nas jeszcze w marcu.