Termin mija 1 stycznia? Masz gigantyczny problem. Stacje są zamknięte, a policja nie uznaje „święta” jako wymówki

2 godzin temu

W ferworze przednoworocznych przygotowań, zakupów i planowania wyjazdów, łatwo zapomnieć o formalnościach, które decydują o tym, czy nasze auto może legalnie poruszać się po drogach. Wiele osób, spoglądając w dowód rejestracyjny, z przerażeniem odkrywa datę ważności badania technicznego: 31 grudnia lub 1 stycznia. Co robić w takiej sytuacji? Większość stacji kontroli pojazdów w Nowy Rok będzie zamknięta na cztery spusty. Czy jeden dzień spóźnienia to problem? Czy zapłacisz podwójną stawkę za badanie? I najważniejsze – czy jeżeli wyjedziesz autem w Nowy Rok „bez pieczątki”, ubezpieczyciel pokryje koszty ewentualnej stłuczki? Wyjaśniamy pułapki kalendarza na przełomie 2025 i 2026 roku.

Fot. Warszawa w Pigułce

System badań technicznych w Polsce jest zero-jedynkowy. Samochód albo jest sprawny i dopuszczony do ruchu, albo nie jest. Nie ma okresów przejściowych, „dni łaski” ze względu na święta czy zamknięte warsztaty. Data wbita w dowód rejestracyjny jest święta. Dla tysięcy kierowców, których termin badania wypada w okolicach Sylwestra, oznacza to nerwowy wyścig z czasem. jeżeli zbagatelizujesz sprawę i uznasz, iż „pojadę 2 stycznia, przecież nic się nie stanie”, możesz gorzko pożałować. Konsekwencje finansowe jazdy bez ważnego badania technicznego w 2026 roku są bowiem drastycznie wyższe niż koszt samego przeglądu.

Podwójna stawka za spóźnienie – kogo dotyczy w 2026?

Zacznijmy od kwestii, która najbardziej elektryzuje kierowców: karne opłaty na Stacji Kontroli Pojazdów (SKP). Od pewnego czasu obowiązują przepisy, które karzą spóźnialskich podwójną stawką za badanie. Wielu kierowców błędnie myśli, iż jeden dzień zwłoki (np. przyjazd 2 stycznia zamiast 1 stycznia) automatycznie uruchamia tę karę.

Uspokajamy: podwójna stawka dotyczy tylko spóźnienia powyżej 30 dni. jeżeli termin badania minął Ci 1 grudnia 2025 r., a Ty pojawisz się na stacji dopiero teraz, 30 grudnia – tak, diagnosta naliczy podwójną opłatę. Zamiast standardowych 98 zł (za auto osobowe bez gazu), zapłacisz 196 zł. Plus 1 zł opłaty ewidencyjnej.

Jeśli jednak Twój termin mija 31 grudnia lub 1 stycznia, a Ty pojawisz się na stacji 2 stycznia – zapłacisz stawkę podstawową. Finansowo na samej stacji nie stracisz. Prawdziwe zagrożenie czai się jednak gdzie indziej: na drodze do tej stacji.

Jazda 1 stycznia bez przeglądu – rosyjska ruletka

Wyobraź sobie scenariusz: termin badania minął 31 grudnia. W Sylwestra nie zdążyłeś, bo stacje pracowały krócej. 1 stycznia wszystko jest zamknięte. 2 stycznia rano wsiadasz w auto, by pojechać na przegląd. W świetle prawa – prowadzisz pojazd niedopuszczony do ruchu.

Jeśli w tym momencie zatrzyma Cię policja (a w okresie noworocznym kontroli jest mnóstwo, głównie pod kątem trzeźwości, ale sprawdzają wszystko), funkcjonariusz w systemie CEPiK zobaczy czerwoną flagę przy Twoim aucie. Tłumaczenie: „Panie władzo, wczoraj było święto, właśnie jadę na stację” rzadko działa. Dlaczego? Bo miałeś cały rok, by zrobić badanie wcześniej. Przepisy pozwalają wykonać przegląd choćby 30 dni przed terminem, zachowując oryginalną datę ważności na kolejny rok. Czekanie do ostatniej chwili to Twoje ryzyko.

Konsekwencje kontroli policyjnej przy braku ważnego badania:

  • Mandat: Od 1500 zł do choćby 5000 zł (zazwyczaj kończy się na dolnych widełkach, ale to i tak boli).
  • Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego: Odbywa się wirtualnie. Policjant blokuje dokument w systemie.
  • Zakaz dalszej jazdy: jeżeli auto wygląda na niesprawne (np. pęknięta szyba, łyse opony), policjant może zakazać dalszej jazdy i wezwać lawetę. jeżeli auto wygląda dobrze, dostaniesz pokwitowanie na dojazd do SKP (ważne zwykle 7 dni), ale mandat i tak zapłacisz.

Wypadek w Nowy Rok bez przeglądu – koszmar ubezpieczeniowy

O ile mandat jest bolesny, o tyle kolizja w Nowy Rok samochodem bez ważnego badania technicznego to finansowa katastrofa, która może ciągnąć się latami. Tu wchodzimy na grunt ubezpieczeń OC i AC.

1. Ubezpieczenie OC (Odpowiedzialności Cywilnej)

Jeśli spowodujesz wypadek autem bez przeglądu, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie ofierze. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych chroni poszkodowanych. Jednak firma ubezpieczeniowa może (choć nie musi) wystąpić do Ciebie z regresem, jeżeli udowodni, iż stan techniczny pojazdu (którego nie zweryfikowałeś na czas) był przyczyną wypadku. Przykład: Wpadłeś w poślizg i uderzyłeś w inne auto. Biegły stwierdzi, iż miałeś niesprawne hamulce lub łyse opony. Brak ważnego badania technicznego jest wtedy koronnym dowodem na Twoje zaniedbanie. Ubezpieczyciel zażąda zwrotu wypłaconych pieniędzy.

2. Ubezpieczenie AC (Autocasco)

Tutaj sytuacja jest znacznie gorsza. Większość Ogólnych Warunków Ubezpieczenia (OWU) zawiera klauzulę wyłączającą odpowiedzialność ubezpieczyciela, jeżeli pojazd nie posiadał ważnego badania technicznego w dniu szkody. jeżeli 1 stycznia wpadniesz do rowu lub uderzysz w drzewo autem bez przeglądu, ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania. Nie ma znaczenia, czy auto było sprawne, czy nie. Złamałeś warunki umowy (brak dopuszczenia do ruchu). Tracisz prawo do naprawy auta z polisy, za którą płaciłeś tysiące złotych.

Stacje czynne w Sylwestra – czy to możliwe?

Co możesz zrobić? Działać natychmiast. Stacje Kontroli Pojazdów to prywatne przedsiębiorstwa. Wiele z nich 31 grudnia (Sylwester) pracuje w skróconych godzinach, np. do 13:00 lub 14:00. Niektóre mogą być zamknięte całkowicie.

Twoim zadaniem na dziś jest znalezienie otwartej stacji. Nie odkładaj tego na „jutro rano”, bo kolejki mogą być gigantyczne. Pamiętaj, iż badanie trwa około 20-30 minut. jeżeli przed Tobą stoją 3 auta, a stacja zamyka się o 14:00, możesz nie zdążyć. 1 stycznia (Nowy Rok) to dzień ustawowo wolny od pracy – znalezienie czynnej stacji graniczy z cudem (jedyną szansą są niektóre stacje przy całodobowych serwisach autobusowych lub bazach transportowych, ale to rzadkość).

Czy można zrobić przegląd „wcześniej”?

Wielu kierowców boi się robić przegląd przed czasem, myśląc, iż „stracą dni”. To mit, który został obalony zmianą przepisów w 2023 roku. Obecnie, jeżeli przyjedziesz na stację do 30 dni przed upływem terminu ważności, diagnosta przedłuży badanie o rok od daty wpisanej w dowodzie, a nie od dnia badania.

Przykład: Termin mija 1 stycznia 2026. Robisz badanie 30 grudnia 2025. Nowy termin ważności to 1 stycznia 2027. Nic nie tracisz. Dlatego czekanie do ostatniej sekundy nie ma żadnego uzasadnienia ekonomicznego.

Problem z miejscem w dowodzie – co wtedy?

Częstym powodem odwlekania wizyty na SKP jest brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Kierowcy myślą, iż muszą najpierw wymienić dowód w urzędzie (co trwa), więc jeżdżą „bez pieczątki”. To błąd!

Od kilku lat nie ma obowiązku wymiany dowodu rejestracyjnego, gdy skończą się miejsca na pieczątki. Diagnosta wydaje zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym (papierowy wydruk A4). To ten dokument jest potwierdzeniem dla policji (choć oni i tak sprawdzają to w CEPiK). Ważne: musisz wozić to zaświadczenie ze sobą, jeżeli wyjeżdżasz za granicę! W Polsce nie musisz go mieć przy sobie, ale w systemie musi być „na zielono”. Brak miejsca na pieczątkę nie jest usprawiedliwieniem dla braku badania.

Auto z gazem – surowsze normy

Jeśli masz auto z instalacją LPG, pamiętaj, iż badanie techniczne jest droższe (162 zł) i bardziej restrykcyjne. Diagnosta musi sprawdzić szczelność instalacji. Wymagany jest też istotny dokument legalizacji zbiornika (butli) LPG. jeżeli legalizacja butli kończy się 31 grudnia 2025 r., diagnosta nie podbije przeglądu, choćby jeżeli auto jest sprawne mechanicznie. Wymiana butli w Sylwestra? Zapomnij. Warsztaty gazownicze mają wolne. W takim przypadku zostajesz z uziemionym autem na początek roku.

Co to oznacza dla Ciebie? Plan ratunkowy

Nie pozwól, by Nowy Rok zaczął się od stresu i wydatków. Sprawdź dowód rejestracyjny TERAZ. jeżeli data ważności to koniec grudnia lub początek stycznia:

1. Jedź na stację DZIŚ

To najlepszy moment. Stacje pracują normalnie. Unikniesz nerwówki sylwestrowej i ryzyka, iż pocałujesz klamkę. Będziesz miał „czystą głowę” na zabawę.

2. Nie jedź autem 1 stycznia, jeżeli termin minął

Jeśli przegapiłeś termin i obudziłeś się 1 stycznia bez badania – zostaw auto w garażu. Wróć taksówką, poproś znajomego o podwózkę. Ryzykowanie mandatu 3000 zł i braku AC dla wygody powrotu własnym autem jest skrajnie nieopłacalne.

3. Sprawdź ubezpieczenie Assistance

Jeśli Twoje auto zepsuje się w Nowy Rok, a nie masz ważnego badania technicznego, ubezpieczyciel może odmówić holowania w ramach Assistance (powołując się na zły stan techniczny lub brak dopuszczenia do ruchu). Wtedy za lawetę zapłacisz z własnej kieszeni – w święto stawki są podwójne.

Pieczątka w dowodzie to drobiazg, ale jej brak to lawina kłopotów. W 2026 roku systemy nadzoru nad kierowcami są szczelniejsze niż kiedykolwiek. Nie daj się złapać na kalendarzową pułapkę.

Idź do oryginalnego materiału