

Trwa termomodernizacja bloków socjalnych przy ulicy Zawodzie. Inwestycja ma poprawić warunki życia mieszkańców i obniżyć koszty utrzymania budynków, jednak w tej chwili wielu lokatorów walczy z poważnym problemem – brakiem ogrzewania. „W nocy przymrozki, a my zostaliśmy w zimnych mieszkaniach” – pisze czytelnik.
Przy ulicy Zawodzie prowadzony jest szeroki zakres prac: ocieplane są zewnętrzne ściany i stropodachy, powstaje nowa kotłownia, a także wewnętrzne i zewnętrzne instalacje gazowe oraz elektryczne. Modernizacja wiąże się jednak z przerwą w dostawie ciepła, co przy temperaturach powietrza w ostatnich dniach i nocnych przymrozkach, dotkliwie odczuwają mieszkańcy.
– Mieszkańcy bloków przy Zawodzie 4 nie mają ogrzewania po odłączeniu starej instalacji, która miała zostać zastąpiona nową, gazową. Do tej pory nic nie jest podłączone, a w mieszkaniach jest bardzo zimno – relacjonuje jeden z lokatorów. – Mamy małe dzieci, te chorują, a wieczorami trudno wytrzymać – dodaje inna mieszkanka.
Zwróciliśmy się w tej sprawie do Urzędu Miasta. Jak udało nam się ustalić, dwa budynki zostały już podłączone do ogrzewania w poniedziałek, 20 października.
Mieszkańcy pozostałych trzech bloków na ciepło będą musieli jeszcze poczekać. To kwestia zgromadzenia odpowiednich dokumentów.
– Do końca przyszłego tygodnia powinna zostać podpisana umowa, a następnie ogrzewanie zostanie niezwłocznie uruchomione – informuje Urząd Miasta Przasnysz.
Dla mieszkańców oznacza to, iż muszą uzbroić się w cierpliwość. Przed nimi jeszcze kilka chłodnych dni.
ren