Uroczystą procesją z relikwiami, a także Mszą św. duchowni, parafianie oraz goście w sobotę (13.05) celebrowali główne uroczystości odpustowe w Szczepanowie ku czci św. Stanisława, które w tym roku odbywały się pod hasłem ‘Wierzę w Kościół Chrystusowy’.
Odpustowi towarzyszyły dwie najważniejsze daty: 770. rocznica kanonizacji św. Stanisława, a także 20. rocznica wyniesienia kościoła szczepanowskiego do godności Bazyliki Mniejszej.
Przez cały tydzień do miejsca narodzin biskupa i męczennika nawiedzali chorzy, seniorzy, służby mundurowe, młodzi, rodziny, nauczyciele oraz duchowni, prosząc świętego m.in. o wstawiennictwo i wypraszanie łask.
Parafianie i pielgrzymi, którzy licznie zgromadzili się sobotniej na uroczystości, w rozmowie z RDN Małopolska podkreślali wyjątkowość jednego z głównych patronów Polski.
– To bardzo ważna postać. Skoro jesteśmy tutejszymi mieszkańcami, to czcimy tę świętość i jesteśmy dumni i wdzięczni za to, iż się tutaj urodził i u nas jest tak czczony. Szczególnie jeżeli ktoś ma na imię Stanisław, to mamy informację, iż czują obecność św. Stanisława i jego wstawiennictwo. – Moim zdaniem jest bardzo ważny, bo dużo wniósł w rzecz polskiego narodu. – Czujemy obecność św. Stanisława w życiu i jego opiekę. Poza tym tutaj przyjeżdżają częste pielgrzymki. To miejsce jest coraz bardziej znane ludziom, dlatego zdecydowanie można powiedzieć, iż kult św. Stanisława jest obecny w życiu Polaków. – Modlimy się do niego, organizujemy pielgrzymki. Ja jestem z Brzeska i organizujemy wyjazdy do Szczepanowa, w tygodniu pielgrzymkowym, na zaproszenie kustosza. – To wspaniałe święto i oczywiście święty, który jest znany w całym świecie.
Zdaniem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, postać św. Szczepana bardzo mocno wpłynęła na losy Polski i Polaków przez wieki, a sam święty patron nieustannie wstawia się za nami do Boga i uprasza potrzebne łaski.
– Wiemy doskonale, iż to jest początek chrześcijaństwa w Polsce. A to wyznacza wszystko, co się działo w czasie naszej bardzo burzliwej, pięknej, ale też bolesnej historii. I to, czym jesteśmy teraz dzisiaj, jako naród, także w dużej mierze zależy od tego wydarzenia, jakim jest osoba i dzieło św. Stanisława ze Szczepanowa. Ten kult jest bardzo mocny w Polsce. Wiemy, że, dla świętych w Jezusie Chrystusie nie ma ograniczenia miejsca i czasu. Czyli mogą oddziaływać teraz w inny sposób także na nasze codzienne życie, historię i duchowość.
Po godzinie 10.15 rozpoczęła się procesja z miejsca narodzin św. Szczepana do ołtarza polowego. Msza św. odpustowa była koncelebrowana przez kard. Gerharda Ludwiga Müllera.
Podczas homilii były prefekt Kongregacji Nauki Wiary zachęcał, by wzorem św. Stanisława, w obecnych czasach nie wstydzić się Boga oraz Kościoła.
– Św. Stanisław jest wzorem dobrego pasterza, który aż do ostatniej kropli krwi służył Bogu w Kościele. Trzeba dziś odwagi w przyznaniu się do Kościoła, który jest jeden, święty, powszechny i apostolski. Który jest piękny i jest naszym domem! Nie dajmy sobie wmówić, iż Kościół nie jest potrzebny. Że Kościół to obca rzeczywistość. Że Kościół nie nadąża za współczesnością. Wspólnie stanowimy Kościół, a jego głową jest sam Chrystus!
Po zakończeniu Eucharystii poświęcono 20 fresków tajemnic różańcowych i objawień Matki Bożej w Fatimie i Gietrzwałdzie, jakie zostały zamontowane w krużgankach placu sanktuaryjnego.
Również w czasie sobotnich obchodów, w budynku przed wejściem do Panteonu Świętych i Błogosławionych, została otwarta izba pamięci biskupa Jana Styrny – zmarłego w ubiegłym roku biskupa elbląskiego, który mocno był związany ze Szczepanowem.
Znajdują się w niej pamiątki związane z śp. biskupem, takie jak dokumenty, medale, odznaczenia, ubrania czy szaty liturgiczne. Uroczystego otwarcia dokonał, wraz z biskupem Jeżem, kardynał Müller.
Msza św. z sanktuarium św. Stanisława BM w Szczepanowie była transmitowana przez Radio RDN Małopolska.
Zakończenie tygodniowego odpustu odbędzie się w niedzielę (14.05), podczas sumy odpustowej o godz. 11.00.