To była praca marzeń. Finał był tragiczny. Ich ciała lśniły, gdy umierały
Zdjęcie: Radowe dziewczyny. Umierały za korporację. Zdjęcie pracownic United States Radium Corporation malujących tarcze zegarków bez żadnej ochrony.
Radowe dziewczyny, jak nazywały je gazety, były ledwo po 20., gdy umierały. Jednak najpierw zamieniały się w żywe trupy, gnijące za życia. Przez chwilę młode, piękne, dobrze zarabiające. Te, którym się poszczęściło i złapały posady w lokalnej fabryce. Wystarczyło malować cyfry i cieszyć się lepszym życiem. Mówi się, iż ich ciała przez cały czas świecą w trumnach.