„To furtka do łamania przepisów”. Przewodniczący NSZZ Taxi Solidarność krytykuje uchwałę o nowych stawkach

2 godzin temu
Zdjęcie: Co taksówkarze myślą o nowej uchwale Rady m.st. Warszawy? (autor: RDC)


Uchwała Rady miasta stołecznego Warszawy wprowadza nowe stawki maksymalne za przewóz osób do 5 złotych za kilometr. Przewodniczący Związku Zawodowego Solidarność Taksówkarzy w Warszawie Paweł Saturski uważa, iż daje ona furtkę do łamania prawa. Zdaniem Saturskiego akt prawny ma wiele luk i jako przykład wskazuje brak ceny maksymalnej za czas trwania kursu, który jest składową końcowej ceny.

Przewodniczący taksówkarskiej Solidarności uważa, iż to może doprowadzić do nadużyć ze strony nieuczciwych kierowców.

Ja uważam, w świetle długoletniej pracy na taksówce, iż ta uchwała daje furtkę tylko i wyłącznie do łamania prawa, do kombinatorstwa, do zawyżania stawki za przejazd, czego my jako związek absolutnie nie chcemy — mówi Saturski.

Zastrzeżenia do uchwały

-— Mamy też zastrzeżenia co do formy samej uchwały — podkreśla Saturski. — Akt prawny, który w swoim już tytule mówi o stawkach tylko i wyłącznie maksymalnych za przejazd taksówką. Poprzednia uchwała mówiła o cenach urzędowych. To jest pierwsze nasze zastrzeżenie, ponieważ nie reguluje ta uchwała wszystkich stawek, które wpływają na wysokość paragonu — dodaje.

Chodzi np. o przewóz taksówką typu bus. Dzisiejsze aplikacje w przypadku takich pojazdów stosują mnożniki, które podnoszą cenę.

Co ze zdaniem taksówkarzy?

Przewodniczący związku zawodowego wskazuje też na brak dialogu przy tworzeniu uchwały z taksówkarzami.

Nie zostaliśmy poproszeni o jakiekolwiek konsultacje. Projekt uchwały, który wpłynął do Związku Zawodowego Solidarność. Napisaliśmy opinię do tego projektu i z tej opinii na dobrą sprawę nic nie zostało wyciągnięte, nic nie zostało zrealizowane — informuje Saturski.

Uchwała z nowymi stawkami maksymalnymi obowiązuje od 22 września.

Idź do oryginalnego materiału