Od 1 kwietnia 2025 roku obowiązują nowe stawki opłat za przejazd autostradą A4 Katowice–Kraków. Zarządzająca tym odcinkiem spółka Stalexport Autostrada Małopolska S.A. podniosła opłaty o 2–6 zł, w zależności od kategorii pojazdu. Jest to kolejna podwyżka w ostatnich latach. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ostrzega, iż zmiana może skłonić część kierowców do wybierania dróg lokalnych, co może obniżyć poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego. I choć nowe stawki wchodzą w życie właśnie dziś — 1 kwietnia — to nie jest niestety primaaprilisowy żart.
Nowe stawki opłat od 1 kwietnia
Zgodnie z nowym cennikiem, kierowcy samochodów osobowych (kategoria 1) zapłacą 34 zł za przejazd całym płatnym odcinkiem autostrady A4 między Katowicami a Krakowem – o 2 zł więcej niż dotychczas. Dla pojazdów kategorii 2 i 3 opłata wzrosła z 58 do 60 zł. Największy wzrost dotyczy kategorii 4 i 5 – z 98 do 104 zł. Bez zmian pozostaje stawka dla motocykli – 16 zł.
Uzasadnienie i sytuacja finansowa spółki
Jak wynika z informacji przekazanych przez spółkę, decyzja o zmianie stawek została podjęta w oparciu o zapisy umowy koncesyjnej z 1997 roku. Przedstawiciele SAM S.A. nie wskazali szczegółowych powodów podwyżki, jednak dane finansowe spółki za 2024 rok pokazują znaczący wzrost zysków – 139,7 mln zł zysku netto, czyli o 20,3 proc. więcej niż rok wcześniej.
Wzrost przychodów był możliwy m.in. dzięki zwiększonemu natężeniu ruchu oraz wcześniejszym podwyżkom stawek. Jak podkreśla GDDKiA, osiągane wyniki finansowe nie wskazują na konieczność dalszego zwiększania opłat dla użytkowników drogi.
Obowiązująca koncesja do 2027 roku
Zgodnie z umową o partnerstwie publiczno-prywatnym zawartą w 1997 roku, spółka Stalexport Autostrada Małopolska S.A. zarządza odcinkiem A4 Katowice–Kraków do 2027 roku. Po tym terminie droga ma zostać przekazana stronie publicznej.
Do czasu zakończenia obowiązywania koncesji planowane są dalsze prace remontowe, w tym wymiana nawierzchni oraz modernizacja obiektów mostowych. Jak jednak zauważają użytkownicy drogi, prace remontowe na tym odcinku prowadzone są niemal nieprzerwanie.
GDDKiA: możliwe skutki uboczne dla bezpieczeństwa
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyraziła zaniepokojenie decyzją o kolejnej podwyżce. Jak wskazuje GDDKiA, wyższe opłaty mogą skłonić część kierowców – w tym także kierowców samochodów ciężarowych – do omijania płatnego odcinka autostrady i korzystania z lokalnych, już w tej chwili mocno obciążonych tras.
– Stoi to w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym kraju – podkreśla GDDKiA w komunikacie. – Omijanie autostrad może doprowadzić do spadku poziomu bezpieczeństwa ruchu drogowego, zwłaszcza w miejscowościach położonych wzdłuż dróg alternatywnych.
Dyrekcja przypomina również, iż nie ma możliwości wpływu na decyzje dotyczące wysokości opłat, o ile te są zgodne z zapisami umowy koncesyjnej. – Obowiązująca umowa nie daje stronie publicznej uprawnień do ingerencji w politykę taryfową koncesjonariusza – informuje GDDKiA.
Autostrady w Polsce – tylko fragmenty płatne
Większość autostrad w Polsce jest bezpłatna dla kierowców pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony. Wyjątkiem są trzy koncesyjne odcinki: A1 Rusocin – Nowa Wieś, A2 Konin – Świecko (z wyłączeniem odcinka Poznań Zachód – Poznań Wschód) oraz A4 Katowice – Kraków. Ten ostatni należy do najdroższych tras w kraju i – po dzisiejszej podwyżce – staje się jeszcze droższy.