To połączenie znika po 20 latach. Przewoźnik tłumaczy, a pasażerowie nie kryją rozczarowania

Jak poinformowano, do 30 listopada busy będą kursować zgodnie z aktualnym rozkładem. W grudniu przewoźnik planuje realizować połączenia jedynie w soboty i niedziele, również według obecnych godzin odjazdów. W styczniu linia przestanie funkcjonować całkowicie.

Znika prywatne połączenie na trasie Łódź – Włocławek

W specjalnym oświadczeniu właściciel firmy podziękował pasażerom za 20 wspólnych lat oraz wyjaśnił powody podjętej decyzji. Jak zaznaczył, utrzymanie linii od dłuższego czasu było nierentowne.

„W zasadzie cały ten rok był poniżej granicy utrzymania, a koszty przewyższały zyski. Obawiam się, iż mało kto jest świadomy, jak wysokie kwoty generuje taka działalność”

– napisał w mediach społecznościowych.

W oświadczeniu podkreślono również brak systemowego wsparcia dla takich połączeń.

„Ustawodawca nie przewidział wsparcia w żadnym zakresie, a ja nie mam już środków na dalsze utrzymywanie tego połączenia”

– przyznał właściciel.

Początkiem problemów była pandemia, a z roku na rok frekwencja spadała. Właściciel podkreśla, iż decyzja o likwidacji trasy była odwlekana tak długo, jak to możliwe.

„To, iż nie została podjęta w 2023 czy 2024 roku, wynika wyłącznie z walki do końca o pozostawienie naszych busów na linii Łódź–Włocławek”

– dodał.

https://tulodz.pl/wiadomosci-lodz/parkingi-wielopoziomowe-w-lodzi-wiemy-ktory-bedzie-dostepny-jako-pierwszy-zdjecia/kceADiNycCT1AEpqnOGg

Ubolewają mieszkańcy mniejszych miejscowości

Busy kursowały z Łodzi przez Zgierz, Sierpów, Łęczycę, Topolę Królewską, Daszynę czy Krośniewice.

Nad likwidacją ubolewają zwłaszcza mieszkańcy mniejszych miejscowości w Łódzkiem.

"Widzę po postach, iż to wielka szkoda. Zerwanie tego połączenia stworzy wiele problemów związanych z dotarciem m.in. do szpitala, lekarzy, specjalistów, uczelni czy dotarcie do mamy, siostry, rodziny. Brak transportu wpłynie niekorzystnie na codzienne życie mieszkańców szczególnie mniejszych miejscowości. Czujemy się wykluczeni komunikacyjnie. Niestety nie każdy może korzystać z prywatnych samochodów"

- napisała pani Anna.

"Dosłownie chłopaki byli jedyną normalną możliwością transportu pomiędzy wioskami do Włocławka czy Łodzi. Będziemy za wami tęsknić. Zawsze kierowcy byli pocieszni, a jazda z nimi to była sama przyjemność"

- skomentował pan Wojciech.

https://tulodz.pl/mpk-lodz/sa-pierwsze-nagrania-z-kontroli-w-mpk-kamera-wplywa-na-zachowanie-pasazera/oDsKyxRHtwh8jjwmZcF8