🔴 To poważna kontuzja. Daria Dubniuk nie zagra do końca sezonu

4 godzin temu

Badania medyczne potwierdziły pesymistyczne przypuszczenia – kontuzja Darii Dubniuk (#7), rozgrywającej Contimax MOSiR Bochnia, jest na tyle poważna, iż eliminuje ją z gry do końca sezonu.

Ukraińska zawodniczka doznała zerwania więzadeł w lewym kolanie podczas niedzielnego meczu z Wisłą Kraków. Do kontuzji doszło na niespełna 3 minuty przed końcem spotkania, w którym DD7 grała iście koncertowo, zdobywając 22 punkty i notując 10 zbiórek oraz 5 asyst.

Wygrane derby i kontuzja Darii Dubniuk – zobacz WIDEO:

Kontuzja i eliminacja z gry to dramat dla zawodniczki, ale to również kłopot dla reszty drużyny, która dopiero co rozpoczęła sezon. 23-letnia Daria Dubniuk, choć w dotychczasowych klubach nigdy nie pełniła roli liderki, to taką właśnie miała być w Bochni – trener Artur Włodarczyk cierpliwie przygotowywał ją do tego przez ostatnie tygodnie wierząc, iż jej umiejętności będą jednym z kluczowych atutów debiutującego w ekstraklasie zespołu. I rzeczywiście tak było, a Daria nie zawodziła, spełniając pokładane w niej nadzieje – potwierdziła, iż ma pełne predyspozycje do tego, by błyszczeć, a może choćby być gwiazdą ligi.

Drużyna jest teraz poważnie osłabiona, bo oprócz Darii Dubniuk, kontuzjowana jest inna podstawowa i wartościowa zawodniczka – Marta Marcinkowska (doznała skręcenia kostki w wyjazdowym meczu z Jelenią Górą). W tym przypadku przerwa potrwa co prawda „tylko” kilka tygodni, ale co najmniej jeszcze przez dwa najbliższe mecze trzeba będzie sobie poradzić także bez niej.

W tej sytuacji klub w trybie awaryjnym zgłosił do rozgrywek wychowankę Magdalenę Cabałę, (trenowała z pierwszym zespołem w okresie przygotowawczym, natomiast występowała dotąd w zespole rezerw). Było to konieczne, bo przepisy OBLK mówią o tym, iż w składzie drużyny na mecz musi być nie mniej niż 10 nazwisk (przy dwóch kontuzjach mieliśmy 9).

Od niedzieli realizowane są także intensywne poszukiwania zawodniczki, która mogłaby uzupełnić na resztę sezonu powstałą w składzie wyrwę. Z nieoficjalnych informacji wynika, że klub prowadzi rozmowy z koszykarkami zarówno z Europy jak i USA, a nowa zawodniczka mogłaby dołączyć do drużyny już w najbliższych dniach.

Jednocześnie Bochnia oczywiście nie zostawi Darii samej w tym nieszczęściu. Klub zapewnia o pełnym wsparciu i pomocy dla kontuzjowanej zawodniczki w czekającym ją trudnym okresie leczenia i rehabilitacji. – Dasha pozostaje pod opieką najlepszych specjalistów w regionie i oczekuje na operację.
 Ma pełne wsparcie całego klubu – zawodniczek, sztabu trenerskiego oraz władz Contimax MOSIR Bochnia – podkreślono w komunikacie.

Na pocieszenie można dodać, iż mamy w klubie przykład koszykarki, która po takiej właśnie ciężkiej kontuzji, kilka lat temu, nie tylko wróciła na parkiety, ale stała się potem doskonalszą wersją siebie – to Marta Wdowiuk (o jej kontuzji pisałem TUTAJ), która przecież rozegrała najlepszy sezon w karierze awansując z Bochnią do ekstraklasy, a w tej chwili wydaje się być w jeszcze wyższej formie.

Znając etykę pracy i profesjonalizm DD7, którym wykazywała się podczas treningów w Bochni, nie ma wątpliwości, iż jest ona w stanie dokonać tego samego i wrócić silniejsza.

Daria, trzymamy kciuki za Twój jak najszybszy powrót do pełni zdrowia!

Patronem medialnym reprezentacji Bochni w koszykówce jest Bochnianin.pl.

Idź do oryginalnego materiału