Każdy, kto choć raz próbował wyjechać z ulicy Witolda w Paderewskiego, wie, jak trudne potrafi to być zadanie. W godzinach szczytu kierowcy stoją tu w długich kolejkach, czekając na swoją szansę, by włączyć się do ruchu. Wielu mieszkańców żartuje, iż to skrzyżowanie to „test cierpliwości”, który zdaje się nie mieć końca.
https://rzeszow24.info/wiadomosci/kolizja-dwoch-samochodow-przy-wjezdzie-na-autostrade-a4-zdjecia/SaRyleZVL7T1C5dC64lqOgromne korki
Kierowcy relacjonują, iż w godzinach szczytu na skrzyżowaniu ulic Witolda i Paderewskiego tworzą się ogromne zatory. Ruch momentami całkowicie się zatrzymuje, a korek na ulicy Witolda sięga aż w okolice sklepu Biedronka. Wielu kierowców podkreśla, iż szczególnie trudno jest włączyć się do ruchu w kierunku Paderewskiego – trzeba czekać długo, a każda próba wyjazdu wymaga dużej ostrożności i cierpliwości.
Niestety muszę pokonywać to skrzyżowanie każdego dnia, ponieważ mieszkam przy ulicy Rocha. To, co dzieje się tu rano i po południu, to prawdziwy koszmar dla kierowców
- przekazuje jeden z kierowców.
Ważny łącznik w mieście
To jedna z najważniejszych tras w tej części Rzeszowa. Droga prowadzi bezpośrednio do obwodnicy miasta, a skręt w ulicę Witolda umożliwia szybki dojazd do szpitala Pro-Familia oraz Wojewódzkiego Szpitala nr 2. W pobliżu znajduje się również wiele gabinetów lekarskich, sklepów i seminarium duchowne, co dodatkowo zwiększa natężenie ruchu w tym rejonie. Nic więc dziwnego, iż to miejsce codziennie przeżywa prawdziwe komunikacyjne oblężenie











