Jak czytamy na stronie Muzeum II Wojny Światowej, w hotelu położonym nad rzeką Motławą znajdują się 22 miejsca noclegowe w ośmiu pokojach i apartamentach. Jak ujawniła "Gazeta Wyborcza", Karol Nawrocki miał przez pół roku zajmować apartament Deluxe o numerze 78.
Jak wyposażony jest ten lokal? – To największy, dwupoziomowy apartament w najwyższym standardzie. Jego powierzchnia wynosi 116 metrów kwadratowych – mówił w niedawnym wywiadzie z naTemat.pl prof. Paweł Machcewicz, współtwórca i pierwszy dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Apartament Deluxe w Muzeum II Wojny Światowej. Tak jest wyposażony
– W środku są dwie sypialnie, dwie łazienki i salon połączony z jadalnią i kuchnią. W hotelu są trzy apartamenty, Karol Nawrocki zajmował ten najlepszy – dodał historyk w rozmowie z naszą redakcją.
Informacje o apartamencie Deluxe znajdziemy też na stronie muzeum. "Ten dwupoziomowy apartament ma jasne i przestronne wnętrze. Harmonijnie nawiązuje do skandynawskiego stylu" – czytamy.
Na "parterze" znajduje się salon, a w nim duży stół jadalniany z sześcioma krzesłami, rozkładana sofa, pojemna szafa i w pełni wyposażona kuchnia z wyspą. Na tym poziomie mieści się również łazienka z kabiną prysznicową.
Na pierwszym piętrze są natomiast dwie sypialnie i łazienka z wanną. W głównej sypialni znajdują się łóżko małżeńskie, szafa i garderoba. Na wyposażeniu drugiego pomieszczania są dodatkowo rozkładana dwuosobowa kanapa, szafa i biurko. Cena za ten apartament zaczyna się od 750 zł za dobę.
Gdzie mieszkał pierwszy dyrektor MIIWŚ?
Przypomnijmy, z prof. Machcewiczem skontaktowaliśmy się po tym, jak jego nazwisko pojawiło się w komentarzu Karola Nawrockiego do wpisu Donalda Tuska.
"Kiedy w bólach budowaliście MIIWŚ, nie zapomnieliście o budowie apartamentu dla Pawła Machcewicza (pana doradcy, poprzedniego dyrektora muzeum). Dopóki nie wybudowaliście mu mieszkania w muzeum, płaciliście za jego mieszkanie na Długim Targu" – tak kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta zwrócił się do szefa rządu.
Co na to współtwórca i pierwszy dyrektor MIIWŚ?
– Funkcję dyrektora pełniłem przez prawie dziewięć lat i nigdy nie mieszkałem w apartamencie, pokoju hotelowym czy jakimkolwiek lokalu należącym do muzeum. Nie spędziłem tam ani jednej nocy. W tych apartamentach nie nocował także żaden z moich zastępców – powiedział nam prof. Machcewicz.
Opowiedział też, gdzie mieszkał, kiedy był dyrektorem MIIWŚ. – W trakcie budowy gmachu muzeum wynajmowało część starej kamienicy przy ulicy Długiej w Gdańsku – to były dwa piętra, gdzie mieściły się biura i magazyn. Był także strych i tam było 18-metrowe mieszkanie. Tam właśnie mieszkałem, kiedy przyjeżdżałem do Gdańska.
I dodał: – Warunki w tym lokalu były raczej spartańskie. To było jedno pomieszczenie z rozkładanym łóżkiem, biurkiem, kuchenką i stołem, w drugim mieściła się równie niewielka łazienka. Wszystko było stare, ponieważ kamienica czekała na remont, latem było gorąco – jak to na strychu. W żaden sposób ten lokal nie zasługiwał na miano apartamentu.