Tomasz Jacyków bez lukru o szkolnych latach. Stylista przyznaje, iż szkoła nigdy nie była jego miejscem – nie czuł się tam dobrze ani wśród rówieśników, ani w roli ucznia. Traktował naukę jak obowiązek do „odbycia”, bez specjalnych emocji i miłych wspomnień. Dziś, z perspektywy czasu, mówi wprost: ten etap ma zamknięty, nie wraca do niego myślami i nie planuje żadnych zjazdów absolwentów.
Źródło:newseria.pl