Tor Kielce udostępniony starszym kierowcom. Nowa inicjatywa dla seniorów

5 godzin temu
Zdjęcie: 15.07.2025. Miedziana Góra. Tor Kielce. Akcja „Godziny dla seniorów” / Fot. Wiktor Taszłow - Radio Kielce


Na Torze Kielce w Miedzianej Górze zorganizowano we wtorek (15 lipca) specjalne jazdy dla starszych kierowców, pod hasłem „Godziny dla seniorów”. Mieli oni okazję poćwiczyć prowadzenie auta w bezpiecznych i spokojnych warunkach toru, z dala od miejskiego zgiełku i wzmożonego ruchu.

To doskonała szansa, by przypomnieć sobie podstawy jazdy i odzyskać pewność siebie za kierownicą – mówi kierownik ośrodka „Moto – Raj” na Torze Kielce Łukasz Maciejczyk.

– Chcemy stworzyć przestrzeń, w której osoby starsze mogą w bezpiecznych warunkach przypomnieć sobie, jak to jest prowadzić samochód. Często rezygnują z jazdy z powodów zdrowotnych albo po prostu tracą pewność siebie w ruchu ulicznym. A może wystarczy tylko trochę spokoju i oddechu od miejskiego zgiełku, żeby znowu poczuli się pewnie za kierownicą? Tor daje im taką możliwość, bez stresu, bez presji, z poczuciem pełnego bezpieczeństwa – wyjaśnia.

Łukasz Maciejczyk dodaje, iż ważne jest także wsparcie bliskich.

– Nie prowadzimy szkoleń, bo wierzymy, iż najlepszym wsparciem dla seniora jest ktoś bliski – wnuk, córka, kuzyn. To oni siadają na miejscu pasażera, pomagają, dodają otuchy. Trasa jest dobrze oznakowana, zabezpieczona, a wszystko odbywa się w spokojnym tempie. Dla wielu uczestników to nie tylko jazda, ale przełamanie lęku i dowód na to, iż wciąż potrafią dobrze prowadzić auto – przybliża.

15.07.2025. Miedziana Góra. Tor Kielce. Akcja „Godziny dla seniorów” / Fot. Wiktor Taszłow – Radio Kielce

Z „Godzin dla seniorów” skorzystał 87-letni Stanisław Dziura. Przy okazji wspominał swoją motoryzacyjną historię.

– Za kierownicą jestem od ponad sześćdziesięciu lat. Zaczynałem od motocykla, potem była Syrenka, Fiat, Opel, a od dziesięciu lat Toyota. Na co dzień już nie prowadzę – od dwóch lat. Zrezygnowałem sam, dla bezpieczeństwa swojego i innych, ale przyznaję, iż bardzo mi tej jazdy brakuje. Dlatego postanowiłem sprawdzić, jak wygląda mój refleks, orientacja, czy jeszcze coś z tej dawnej sprawności zostało. A tor to świetne miejsce – spokojnie, bezpiecznie, bez innych kierowców. Można się przetestować i zobaczyć, na co jeszcze człowieka stać – przyznaje.

Pan Stanisław dzieli się swoimi wrażeniami z jazdy i zachęca innych seniorów do udziału.

– Na dłuższe trasy już bym się nie pisał, ale na krótsze? Czemu nie. Takie wydarzenie to nie pokaz siły, tylko sprawdzenie się. Każdemu w moim wieku bym to polecił – to dobre i dla samego siebie i dla innych uczestników ruchu. Chodzi o to, żeby nie wyjeżdżać na drogę z niepewnością, tylko z przekonaniem, iż się jeszcze potrafi. Ja sam chętnie tu wrócę – kalendarz goni, ale dopóki umysł świeży, warto jeszcze trochę pojeździć – dodaje.

Organizatorzy nie wykluczają, iż jeżeli będzie zainteresowanie akcją to „Godziny dla seniora” mogą na stałe wpisać się w kalendarz wydarzeń na Torze Kielce.




Idź do oryginalnego materiału