Historyczny zespół budowlany dawnego Toru Kolarskiego Robotniczego Klubu Sportowego „Orzeł” został wpisany do rejestru zabytków. O tej decyzji poinformował Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków Marcin Dawidowicz – został jej nadany rygor natychmiastowej wykonalności.
Do rejestru wpisano tor kolarski z przejściem podziemnym, halę wraz ze skrzydłem wschodnim, cztery kasy biletowe i dwie bramy wjazdowe wraz z terenem przy ulicy Podskarbińskiej 11.
– Jest to, jak myślę, jedna z bardziej kontrowersyjnych decyzji z tego powodu, iż wiele grup społecznych zaangażowało się w ten proces. Natomiast zebrana argumentacja jasno potwierdza, iż jest to obiekt unikatowy w skali Warszawy. Jeden z nielicznych takich torów zachowanych na terenie kraju – wyjaśnia konserwator Dawidowicz.
Spór o „Orła”. Społecznicy chcieli ochrony, mieszkańcy rekreacji
Spór i dyskusje na temat przyszłości zamkniętego i niszczejącego obiektu trwały od 2022 roku. Działacze społeczni chcieli ochrony toru, a okoliczni mieszkańcy zabudowy rekreacyjnej i parków. Finalnie udało się te dwie wizje połączyć.
Konserwator Dawidowicz stwierdził, iż tor ma wartości zabytkowe, ale dzielnicowy urząd, pomimo jednomyślności, jednoznacznie deklaruje przeznaczyć „Orła” na cele rekreacyjno-sportowe dla nowo powstałych osiedli mieszkaniowych, których mieszkańcy pozbawieni są dostępu do terenów zielonych.
Na torze miały miejsce liczne wydarzenia sportowe, także o randze międzynarodowej (w pierwszych latach po otwarciu obiektu). Trenowali na nim m.in. Mirosław Jurek, Zdzisław Martuzalski i Janusz Kierzkowski, który „uzyskał jak na warszawski tor bardzo dobry rezultat”. Zespół jest unikatowym w skali miasta i regionu zachowanym przykładem architektury sportowej z lat 70. XX w., którego wartość wynika z indywidualnie zaprojektowanej formy autorstwa Janusz Kalbarczyka, architekta specjalizującego się w projektowaniu obiektów sportowych.