Tor największej żużlowej imprezy na świecie gotowy. Sprawdziło go dziś dziesięciu juniorów powołanych przez trenera Rafała Dobruckiego.
Antoni Mencel z FOGO UNIA Leszno ocenił, iż porównując do zeszłego roku, jest lepiej przygotowany.
— Był ciężki, bo ta geometria sama w sobie jest ciężka. Ale to fajny tor bez dziur, udało nam się pościgać z kolegami i na pewno dużo doświadczenia zebraliśmy. Nieważne ile razy by się tu przyjeżdżało, cały obiekt robi wrażenie. Jest to spełnienie marzeń — powiedział Mencel.
Trener Rafał Dobrucki podkreślił, iż „cała światowa śmietanka zjedzie się tu w sobotę na druga serię Grand Prix 2024”.
— Przez te wszystkie lata jeszcze nigdy nie wygrał tutaj Polak. Myślę, iż jest czas, żeby to zrobić. Jest 16 zawodników, każdy będzie miał w sobotę o 19 takie same szanse i białą kartkę. Zobaczymy, kto tutaj sobie najlepiej poradzi. Na pewno Bartek Zmarzlik, który jest naszym wielokrotnym mistrzem świata, Szymon Woźniak, czy Dominik Kubera, którzy też debiutują w cyklu jako stali zawodnicy — zaznaczył Dobrucki.
ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw jest największym żużlowym wydarzeniem na świecie. Rokrocznie gromadzi na trybunach około 50 tys. widzów.