Burmistrz Olivia Chow ogłosiła, iż miasto przeznaczy 3 miliony dolarów na rozszerzenie liczby agentów ruchu drogowego patrolujących najbardziej zatłoczone skrzyżowania w centrum Toronto. Do końca roku ich liczba ma wzrosnąć do 100.
– Agenci ruchu drogowego to ludzie, którzy realnie wpływają na bezpieczeństwo i płynność ruchu na naszych ulicach – powiedziała Chow podczas czwartkowego ogłoszenia na skrzyżowaniu King Street i University Avenue. – Dzięki nim nasze skrzyżowania są bezpieczne i łatwe do przejścia, niezależnie od warunków.
Gdy Chow obejmowała urząd burmistrza rok temu, w mieście pracowało jedynie czterech agentów ruchu drogowego. Od tamtej pory liczba ta wzrosła do 25, a kolejnych 48 agentów ukończy szkolenie na wiosnę.
Przedstawiciele miasta wskazują, iż agenci będą kierowani w miejsca, gdzie najczęściej dochodzi do blokowania skrzyżowań.
– Są tam, gdzie są korki. Można ich spotkać w pobliżu budów, które powodują utrudnienia, oraz podczas dużych wydarzeń, takich jak mecze przyciągające tłumy – wyjaśniła burmistrz.
Według Chow, praca agentów pozwoliła zapobiec blokowaniu skrzyżowań w centrum w 96 procentach przypadków, a w niektórych rejonach udało się skrócić czas podróży choćby o 33 procent. Przykładowo, tramwaje kursujące wzdłuż King Street poruszają się teraz znacznie sprawniej, a czas przejazdu autobusów TTC na Spadina Avenue skrócił się choćby o 40 minut.
Na podst. CityNews