Torontońskie przedszkola obniżyły pensje swoim pracownikom. Wszystkiemu winny rząd

Duża firma zajmująca się opieką nad dziećmi w Toronto cofnęła podwyżki swoim pracownikom zrzucając winę na sposób, w jaki rząd Ontario finansuje prowincyjny program za 10 dolarów dziennie.

Fundacja Learning Enrichment Foundation, która ma 25 ośrodków w całym mieście, poinformowała rodziców w niedawnym liście, iż podjęła trudną decyzję o obniżeniu wynagrodzeń, ponieważ sposób, w jaki Ontario finansuje program, „naraża sektor na niebezpieczeństwo”.

„…formuła finansowania programu (wynoszącego 10 dolarów dziennie) nie pokrywa w pełni wynagrodzeń i wydatków niezbędnych do zapewnienia wysokiej jakości opieki nad dziećmi” – napisała fundacja – „Wpływ tej polityki widać w całym sektorze. Wielu operatorów, w tym LEF, zostało zmuszonych do deficytu”.

Dyrektor wykonawczy Peter Frampton powiedział w wywiadzie, iż ośrodki LEF, podobnie jak wiele innych w prowincji, mają trudności z rekrutacją i utrzymaniem nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej, dlatego podnieśli płace z około 26 do 30 dolarów za godzinę.

Jak dodał, rozwiązało to ich problemy kadrowe.

„Rola ECE jest tak niezwykła w rozwoju dziecka, iż ​​zasługuje na takie wynagrodzenie – a to jest naprawdę minimalna płaca pozwalająca na utrzymanie się w Toronto” – powiedział Frampton – „Jedno i moglibyśmy ustabilizować opiekę nad dziećmi w całej prowincji”.

Jednak w maju Frampton powiedział, iż stało się jasne, iż pieniądze się wyczerpały i fundacja rozważała zamknięcie pokoi dla niemowląt lub całych ośrodków, zanim zdecydowała się na obniżkę płacy o 2,32 dolara za godzinę.

„(Personel) wykazał się niezwykłym zrozumieniem i odpornością, a my poświęciliśmy im mnóstwo czasu w rozmowy i dokładne wyjaśnienie, co się dzieje” – powiedział – „Mamy nadzieję, iż formuła finansowania pozwoli nam cofnąć tę decyzję”.

Placówki opieki nad dziećmi, w tym YMCA, największy podmiot tego typu w prowincji, ostrzegają przed ryzykiem ich zamknięcia, jeżeli formuła finansowania nie zostanie gwałtownie zaktualizowana i nie będzie obejmować faktycznych kosztów opieki, a nie tylko zastępować dochodów utraconych w wyniku obniżonych opłat.

Z opóźnieniem władze prowincji poinformowały w notatce z maja, iż ​​nowa struktura zostanie wdrożona w 2025 r., ale nie ujawniły jeszcze szczegółów.

Tradycyjnie, żłobki podnosiły opłaty dla rodziców, gdy stawały w obliczu rosnących wydatków, takich jak koszty personelu, catering, czynsz, ogrzewanie i materiały. Jednak każdy operator, który chciał podpisać się pod planem krajowym, musiał zamrozić swoje opłaty w marcu 2022 r., a wielu dobrowolnie zamroziło je od 2020 r., nie chcąc podnosić stawek podczas pandemii COVID-19.

Oznacza to, iż model zastępowania dochodów rządu opiera się na stawkach, które nie odzwierciedlają rzeczywistych bieżących kosztów opieki nad dziećmi, a kwota uwzględniona przez Ontario w obliczeniach inflacji — 2,1 proc. w 2024 r. i 2,75 proc. w 2023 r. — jest niewystarczająca, twierdzą niektórzy operatorzy.

Alana Powell, dyrektor wykonawcza Stowarzyszenia Edukatorów Wczesnego Dzieciństwa, powiedziała, iż ​​wie, iż LEF włożyło wiele wysiłku w to, aby szanować i cenić ECE, np. wprowadzając dodatek do stawki godzinowej za pracę na zmiany dzielone, ale każda obniżka płac jest dewastująca.

„Mówimy o ludziach, którzy martwią się o to, czy będą w stanie pokryć koszty utrzymania, kupić artykuły spożywcze dla swoich rodzin” – powiedziała.

„Jest to kolejny przykład, w którym, gdy opieka nad dziećmi nie jest odpowiednio finansowana i wspierana, koszty są w rzeczywistości zrzucane na barki tych, którzy wykonują pracę. Nauczyciele wczesnego dzieciństwa i personel opieki nad dziećmi ponownie dopłacają do kosztów opieki nad dziećmi swoimi pensjami i swoją pracą”.

Dodała, iż ​​cieszy ją fakt, iż stawka godzinowa w wysokości 30 dolarów – o którą zabiegało stowarzyszenie – skutecznie rozwiązała problemy centrów z rekrutacją i zatrzymaniem pracowników.

W ramach programu 10 dolarów dziennie Ontario ustaliło minimalną stawkę wynagrodzenia dla ECE na poziomie 23,86 dolara za godzinę, która ma wzrastać o 1 dolara za godzinę każdego roku do 2026 r. Jest to kwota wyższa od początkowej minimalnej stawki wynagrodzenia ustalonej przez prowincję, która w tym roku ustaliłaby minimalną stawkę na poziomie 20 dolarów za godzinę, ale zwolennicy twierdzą, iż poziom ten jest przez cały czas zbyt niski.

Urzędnicy ministerstwa ostrzegają, iż do 2026 r. w prowincji może brakować 8500 placówek ECE. Ontario ma nadzieję, iż w tym roku uda się stworzyć 86 tysięcy nowych miejsc w ramach krajowego systemu opieki nad dziećmi.

Ontario zabiega o zwiększenie funduszy federalnych na sztandarowy program rządu liberalnego.

„Ontario już obniżyło opłaty za opiekę nad dziećmi średnio o 50 procent, ale rząd federalny musi zwiększyć finansowanie i zapewnić operatorom większą elastyczność, jeżeli chcą, aby ich program odniósł sukces” – napisała w oświadczeniu Isha Chaudhuri, rzeczniczka ministra edukacji Todda Smitha.

Rzecznik Jeny Sudds, federalnej minister ds. rodziny, dzieci i rozwoju społecznego, powiedział, iż rząd federalny jest rozczarowany informacjami o obniżkach płac i ma nadzieję, iż Ontario jeszcze bardziej podniesie wynagrodzenia za opiekę wczesnoszkolną.

Na podst. CityNews