2 godzin temu
Tereny kolejowe często wydają się dzieciom atrakcyjne – tory przyciągają uwagę, a opuszczone bocznice czy perony zachęcają do eksploracji. Niestety, to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc, jakie można wybrać na zabawę. Kolej to nie plac zabaw. Przebywanie w jej obrębie bez odpowiednich uprawnień jest nie tylko nielegalne, ale przede wszystkim śmiertelnie niebezpieczne.
ociągi poruszają się gwałtownie – ich prędkość może przekraczać 160 km/h, a droga hamowania to choćby 1300 metrów. Dziecko bawiące się w pobliżu torów może nie usłyszeć ani nie zauważyć zbliżającego się pociągu, szczególnie jeżeli jest zajęte grą, ma słuchawki na uszach lub znajduje się za zakrętem torów. Co więcej, kolej to także urządzenia techniczne, sieci trakcyjne pod wysokim napięciem oraz ryzyko potknięć, upadków czy skaleczeń.
Dzieci i młodzież często nie zdają sobie sprawy z zagrożenia – dlatego to na dorosłych spoczywa odpowiedzialność, by im to uświadomić. Rozmowa, wspólne oglądanie edukacyjnych filmów i pokazywanie dobrych wzorców mogą uratować życie. istotną rolę odgrywają tu również Ambasadorzy Bezpieczeństwa, którzy organizują w przedszkolach i szkołach prelekcje edukacyjne, podczas których szkolą z zasad bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych.
Nie pozwólmy, by ciekawość zamieniła się w tragedię. Edukujmy najmłodszych i wspólnie budujmy społeczeństwo świadome zagrożeń. #TorySąDlaPociągów
