Trafienia Hamowskiego i Krupy

Piłka nożna. Jeleniogórska klasa A

Skalnik Czarny Bór – Halniak Miłków 0:2 (0:1)

Podopieczni Daniela Gandery ze Skalnika przez większą cześć spotkania prowadzili grę, jednak górę wzięło większe doświadczenie gości. Bramki dla wyżej notowanych rywali zdobyli doświadczeni zawodnicy – Hamowski z rzutu karnego i Krupa.

W 10. minucie Patryk Lasek z lewej flanki uderzył przy krótkim słupku, jednak kapitalnie zachował się w bramce gości wychowanek Olimpii Kowary – Szpytma. W 24. minucie nowy nabytek Skalnika Słomowicz niepotrzebnie faulował w szesnastce Krupę i arbiter wskazał na „wapno”. Do wykonania „11” podszedł Krupa. Chrebela końcami palców trącił futbolówkę, która odbiła się jeszcze od słupka. Dopadł do niej kapitan Halniaka i wpakował ją do siatki. Po tym golu przyjezdni złapali wiatr w żagle i ruszyli do ataku. Blisko zmiany wyniku był Frydryk. Pięć minut później Krupa obił z 16. Metrów obramowanie bramki Skalnika. Ostatnie minuty to dwie dogodne sytuacje dla Skalnika. W pierwszej pomylił się Patryk Lasek, a w drugiej nie popisał się Kasprzyk. Druga odsłona była dużo słabsza od pierwszej. Gra najczęściej toczyła się „16” do „16”, a strzałów było jak na lekarstwo. Pierwszy strzał tej połowy oddał Krupa, a pod drugą bramką Mokrzycki posłał „dolnego szczura” tuż przy słupku. W 75. minucie Szpytma wyszedł obronną ręką po uderzeniu Chałupki. To się zemściło. Poszła kontra, którą na gola dla gości zamienił Krupa pomimo rozpaczliwej interwencji Chrebeli.

Skalnik: Chrebela – Słomowicz, Althukov, Mokrzycki (71’ Baraniec), Chałupka- Grzesiak, Bejnarowicz, Gandera, Paweł Lasek – Patryk Lasek, Kasprzyk (55’ Worski).

Halniak: Szpytma – Stelmach, Trotsyk, Krzysztofiak (85’ Hobgarski), Kafel – Lachowicz, Blaut, Krupa, Hamowski – Frydryk, Korol.

Grzech