Tragedia na Sądecczyźnie. Zmarł Mateusz „Mati” Wajnbrener z Popradu Rytro

4 godzin temu

Smutna wiadomość wstrząsnęła lokalnym środowiskiem sportowym. Klub Poprad Rytro poinformował o śmierci Mateusza Wajnbrenera – młodego zawodnika, który przez wiele tygodni toczył heroiczną walkę o życie po tragicznym wypadku.

Walczył jak na boisku – do samego końca

Informacja o śmierci Mateusza została przekazana przez klub w poruszającym komunikacie. Jak podkreślono, przez długie tygodnie trwała dramatyczna walka o jego życie. Zawodnik nie poddawał się, walcząc z taką samą determinacją, z jaką występował na boisku. Jego historia poruszyła setki ludzi – kibiców, mieszkańców regionu, sportowców z całej Sądecczyzny.

Cała społeczność ruszyła z pomocą

W chwili próby środowisko sportowe i lokalna społeczność zjednoczyły się w zbiórce na leczenie Mateusza. Płynęły słowa wsparcia, modlitwy i konkretna pomoc finansowa. Klub podkreślił, iż każdy gest miał ogromne znaczenie dla rodziny oraz bliskich zawodnika. Niestety, mimo ogromnego zaangażowania wielu osób, los napisał tragiczny scenariusz.

Odszedł nie tylko zawodnik. Odszedł przyjaciel

Z przekazu klubu wyłania się obraz człowieka niezwykle lubianego, pogodnego, zawsze gotowego do pomocy. Mateusz był nie tylko piłkarzem, ale także kolegą i przyjacielem, który potrafił dodać otuchy i wywołać uśmiech choćby w trudnych chwilach. Jego śmierć pozostawiła pustkę, z którą dziś mierzą się zawodnicy, działacze i kibice Popradu.

Na zawsze część Popradu Rytro

Klub pożegnał Mateusza słowami pełnymi bólu, ale i wdzięczności za wspólne chwile. Podkreślono, iż pozostanie na zawsze częścią Popradu Rytro – w pamięci drużyny, kibiców oraz całej sportowej społeczności regionu. Jego śmierć to ogromna strata nie tylko dla klubu, ale także dla całej Sądecczyzny. jeżeli chcesz, mogę też przygotować wersję skróconą do mediów społecznościowych albo nagłówek pod SEO na stronę główną.

Źródło i fot.: Poprad Rytro

Idź do oryginalnego materiału