Tragedia w Białogardzie. Prokuratura zabiera głos. "Coś wydarzyło się tam na górze"
Zdjęcie: Klatka schodowa (zdj. ilustracyjne)
Chłopcy w wieku siedmiu i czterech lat, wbiegając po schodach klatki kamienicy w Białogardzie, wyprzedzili swoją opiekunkę. Gdy do nich doszła, siedmiolatek był nieprzytomny i zmarł. W piątek przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, by wyjaśnić przyczynę jego śmierci – przekazała prok. Ewa Dziadczyk.