Tragedia w piłkarskim świecie. Nie żyje ceniony bramkarz

3 dni temu

W sobotę w Polańczyku, w rejonie Wyspy Skalistej, doszło do tragicznego zdarzenia. Dawid Kaszuba, 30-letni bramkarz klubu Wisłok Wiśniowa, utonął podczas kąpieli w jeziorze.

Według wstępnych ustaleń, sportowiec wskoczył do wody, by się ochłodzić, jednak nie wynurzył się na powierzchnię. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w którą zaangażowali się ratownicy WOPR, straż pożarna oraz policja. Poszukiwania trwały przez całą noc, a w niedzielę wznowiono je z użyciem sonaru.

Około godziny 16:00 odnaleziono ciało zawodnika.Podkarpackie środowisko piłkarskie pogrążyło się w głębokiej żałobie. Wisłok Wiśniowa, klub, z którym Dawid był związany od lat, opublikował wzruszające kondolencje dla rodziny zmarłego.

Kaszuba, który niedługo miał świętować pierwszą rocznicę ślubu, pozostawił po sobie pustkę w sercach bliskich i kibiców.Dawid Kaszuba był cenionym zawodnikiem, który w swojej karierze reprezentował barwy m.in. Salosu Słupsk, Stali Rzeszów, Izolatora Boguchwała, Sokoła Kolbuszowa Dolna oraz KS Dąbrówki.

W Wisłoku Wiśniowa cieszył się ogromnym szacunkiem i sympatią zarówno kolegów z drużyny, jak i lokalnej społeczności.Śmierć młodego sportowca to ogromna strata dla podkarpackiego sportu. Rodzinie i bliskim Dawida składamy najszczersze wyrazy współczucia.

Idź do oryginalnego materiału