Tragiczna sytuacja DPS-ów. "Może to zabrzmi niepopularnie"

2 godzin temu
Zdjęcie: Siostra Eliza OP ze swoimi podopiecznymi z Domu Chłopaków w Broniszewicach


Państwo zobowiązało się utrzymywać te osoby, które przyszły do domów pomocy społecznej przed 2004 r., ale nie wywiązuje się z tego zadania. Pewnie dla rządzących lepiej by było, by już zniknęli z systemu obliczeń dla nich dofinansowania — mówi w rozmowie z Onetem siostra Eliza Myk.
Idź do oryginalnego materiału