W piątek, 19 września po godzinie 17:00 na autostradzie A1 doszło do nietypowej sytuacji. Jak się okazuje, na 330. km tej drogi w kierunku Gdańska, kierowca ciągnika przebił się pojazdem przez ogrodzenie przy drodze serwisowej. Tym samym wjechał na autostradę, szczęśliwie jednak nie doprowadzając do zderzenia z innym pojazdem. Do zdarzenia doszło w powiecie łódzkim wschodnim, na wysokości miejscowości Kruszów. Na miejsce ruszyły służby.
- Kierujący ciągnikiem rolniczym przejechał przez drogę serwisową, następnie przebił sie przez ogrodzenie i zatrzymał na skarpie przy autostradzie - wyjaśniają strażacy z OSP w Tuszynie.
Po zatrzymaniu kierowcy ciągnika przez policjantów, okazało się, iż był on kompletnie pijany. Jak podaje strona Raporty Drogowe Autostrada A1, badanie wykazało 2,5 promila. Zdarzenie nie spowodowało utrudnień w ruchu, a wyjaśnianiem okoliczności zajmują się policjanci.