Tramwaj na południu Wrocławia coraz bliżej

1 tydzień temu

Chcemy zacząć w ulicy Przyjaźni. To torowisko dzisiaj, na którym jest tak zwana mijanka, czyli jeden tor, który służy dla obu kierunków. To pojedyncze torowisko zostanie rozbudowane o dodatkowy tor, tak, aby wyeliminować już mijankę. To jest bardzo istotny element całości i od tego zaczynamy. Dopiero później projektant musi odpowiedzieć na pytanie, który z wariantów będzie najlepszy dla mieszkańców Wrocławia. Przyjęliśmy dwa założenia. Jeden idzie terenami zielonymi i bezpośrednio już do pętli przy ulicy Kupieckiej. Inny, dawniej zaplanowaną rezerwą gruntową – mówi Bartosz Nowak, Wrocławskie Inwestycje.

W ramach zadania projektant wykona analizę obu wariantów pod kątem czterech kryteriów: społecznego, ekonomicznego, środowiskowego i technicznego.

Musi zobaczyć, który z tych wariantów, czy ten zgodnie z planem miejscowym z rezerwami, które mamy w dokumentach planistycznych, czy ten drugi z wykorzystaniem m.in. tej pętli, na której jesteśmy i z odbiciem tutaj w rejonie rzeki Ślęzy i dopiero połączenia tam w rejonie ulicy Kupieckiej – mówi Monika Święconek-Kozłowska, dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności UM Wrocławia.

To jest trudne zadanie, to trzeba jasno powiedzieć. Dlatego zamawiający całościowy termin realizacji przedmiotu zamówienia określił na 24 miesiące. To tak sobie trzeba o tym przypomnieć. No oczywiście na ścieżce krytycznej realizacji naszego projektu, znajdują się wszystkie decyzje administracyjne i uzgodnienia, które znajdują się w obrocie prawnym – mówi Sławomir Kanik, prezes zarządu Dolnośląskiej Pracowni Projektowej.

Tramwaj na Klecinę to w sumie nie jest długi odcinek, bo około dwóch kilometrów i w zależności od tego, który wariant ostatecznie przejdzie do dalszej realizacji, to jest on dłuższy lub krótszy. Ale ten krótki odcinek robi wielką robotę, bo oszacowaliśmy, iż o ile powstanie, to trzy razy więcej mieszkańców niż obecnie, będzie miało taki bardzo wygodny i krótki dostęp, w ciągu pięciu minut, do przystanków tramwajowych. W związku z tym, warto to robić. To jest stosunkowo krótka inwestycja, ale niezwykle wartościowa – mówi Monika Święconek-Kozłowska, dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności UM Wrocławia.

Po tym jak powstanie analiza odbędą się również konsultacje społeczne.

Najtrudniejsze będą konsultacje społeczne oraz uzyskanie decyzji środowiskowej. To będą trudne rzeczy, ze względu chociażby na prognozowany hałas, na prognozy natężenia ruchu, ale przede wszystkim na to, jak na to spojrzą i ocenią to mieszkańcy w procesie wydawania decyzji środowiskowej – mówi Sławomir Kanik, prezes zarządu Dolnośląskiej Pracowni Projektowej.

Termin realizacji, od dzisiaj, to 24 miesiące na kontrakt projektowy. o ile dostaniemy od projektanta gotową dokumentację, wtedy będziemy mogli ogłosić realizację i to jest około półtora roku na budowie – mówi Bartosz Nowak, Wrocławskie Inwestycje.

Idź do oryginalnego materiału