PIŁKA NOŻNA. Przynajmniej dwa powody do euforii miał w sobotę 16 sierpnia trener Iskry Smykówko Rafał Kaliszewski. Jego zespół po powrocie do klasy A odniósł inauguracyjne zwycięstwo, które szkoleniowiec zadedykował żonie na okoliczność 22. rocznicy ślubu.

Kiedy 22 lata temu Rafał Kaliszewski, trener Iskry Smykówko stał na ślubnym kobiercu chyba nie myślał, iż w jedną z rocznic będzie się radował podwójnie: z jubileuszu i ze zwycięstwa. Zanim jednak było co świętować trzeba było rozegrać spotkanie z Agatem Jegłownik.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem piłkarze Iskry odebrali puchar za zajęcie 2. miejsca w rozgrywkach klasy B w poprzednim sezonie. Trofeum członek Zarządu Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej Bogusław Fijas wręczył kapitanowi Marcinowi Kostiokowi. „Kosa” poczuł się jakby wyzwany do tablicy przez wójta gminy Ostróda i z przytupem rozpoczął debiutancki mecz w klasie A. Kapitan Iskry gwałtownie zdobył bramkę na 1:0. Później już sprawy w swoje ręce, a raczej nogi wziął najskuteczniejszy w poprzednim sezonie Amadeusz Witt. Przed przerwą strzelił jedną bramkę, a w drugiej połowie dołożył jeszcze dwa trafienia i hat-trickiem przywitał się z rozgrywkami w regionalnej Serii A.
Iskra Smykówko - Agat Jegłownik 4:0Bramki: Amadeusz Witt 3, Marcin Kostiok
