W pierwszej połowie meczu Sparty Łabunie z Pogonią 96 Łaszczówka bramki nie padły. Bliżsi zdobycia bramki byli miejscowi, a konkretnie Damian Pilipczuk. Po jego strzale piłka trafiła w słupek. Na początku drugiej części zawodów gola dla przyjezdnych z gminy Tomaszów Lubelski strzelił Daniel Puchalski. Gdy w 85 minucie prowadzenie gości podwyższył Adrian Nizio, wydawało się, iż trzy punkty padną łupem zespołu z Łaszczówki. PRZECZYTAJ TEŻ: Graf Chodywańce rządził. Gdyby nie Brazylijczyk ciężko byłoby wygrać z Pogonią 96 ŁaszczówkaTak się jednak nie stało. Goście wyjechali z Łabuń z niczym. W ciągu dwóch minut Sparta doprowadziła do remisu. Bramki zdobyli Maciej Nowak i Łukasz Mikulski. Natomiast w piątej minucie czasu doliczonego Pilipczuk wykorzystał rzut karny (wykonawca „jedenastki” został sfaulowany przez bramkarza Dawida Mańkuta. Sparta wygrała z Pogonią 3:2 (0:0). – W końcówce meczu znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Straciliśmy drugą bramkę w okresie naszej dominacji. Nie ustawaliśmy w atakowaniu. Zdołaliśmy odwrócić losy meczu. Wygraliśmy, bo rywale opadli z sił. Rzadko się zdarza, by mecz miał aż tyle emocji w ostatnich minutach gry – mówi Tomasz Goździuk, trener Sparty.Ważne – zdaniem Goździuka – było też to, iż Sparta dysponowała lepszą rezerwą. Zmiennicy przyczynili się do wszystkich trzech bramek dla zespołu z Łabuń. Przy pierwszym golu asystował Dawid Goździuk, przy drugim – Łukasz Latawiec. Natomiast faulowany na polu karnym Pilipczuk znalazł się w sytuacji „jeden na jednego” z bramkarzem Mańkutem po zagraniu piłki przez innego rezerwowego – Filipa Pałkę. – Przegraliśmy, bo w decydującej fazie meczu zabrakło nam sił. Natomiast po zdobyciu drugiej bramki chyba pomyśleliśmy, iż dla Sparty jest już koniec. Każda kolejna zdobyta bramka napędzała naszych rywali, którzy od początku meczu grali z ogromną determinacją, momentami wręcz agresywnie. Czasem jednak lepiej zastosować siłę niż zachowywać się biernie – mówi Tomasz Margol, trener Pogoni.Sparta Łabunie – Pogoń 96 Łaszczówka 3:2 (0:0)Gole: 0:1 Puchalski 47, 0:2 Nizio 85, 1:2 M. Nowak 86, 2:2 Mikulski 87, 3:2 Pilipczuk 90 (z karnego).Sparta: Ochal – Wolski (70 Szeliga), Wójcicki, Mikulski, Sokołowski – T. Nowak (60 Pałka), M. Nowak, Palikot (75 D. Goździuk), Bosiak (63 Latawiec), Zając – Pilipczuk; trener T. Goździuk.Pogoń: Mańkut – Jędrzejewski, Bukowski, K. Lasota, Dziura (74 J. Kozak) – O. Lasota, Habura, Towbin, Nizio – Kuks (62 Grzelak), Puchalski; trener Margol.Żółte kartki: Wolski, Mikulski, Sokołowski (Sparta), rezerwowy Margol – dwie, Habura, O. Lasota, Bukowski, Nizio (Pogoń). Czerwona kartka: rezerwowy Margol 89 (Pogoń). Sędziował: Tucki (Żdanów).