Trener Przemysław Cecherz o wygranej 4:0 z Unią Tarnów. Byliśmy skoncentrowani przez 90 minut

5 godzin temu
- Cieszymy się z faktu, iż po zimowej przewie udało nam się zainaugurować zmagania. Z pogodą zwłaszcza w marcu bywa różnie, z boiskami trawiastymi również. Dobrze, iż otrzymaliśmy zgodę na rozegranie spotkania u siebie – powiedział szkoleniowiec Staru Starachowice Przemysław Cecherz. W piątkowe popołudnie, jego team pokonał na obiekcie starachowickiego MOSiR Unię Tarów 4:0. Wygrana pozwoliła zielono-czarnym przesunąć się w tabeli III ligi gr. IV. W piątkowej potyczce kibice zobaczyli cztery trafienia, które były dziełem: obrońców Krystiana Adamiaka, Mateusza Jagiełło, a także Szymona Stanisławskiego i Mateusza Kaweckiego.

- Zagraliśmy dobre spotkanie. Byliśmy skuteczni, a w defensywnie nie pozwalaliśmy przeciwnikowi na zbyt wiele. W ofensywnie było kilka fajnych akcji. Mam uwagi do drużyny, iż w pierwszych fragmentach nie udało się zamienić dogodnych sytuacji na gole. Z takim rywalem jak Unia warto byłoby gwałtownie zdobyć bramkę. Zwlekaliśmy do pierwszego stałego fragmentu – stwierdził trener Cecherz. Coach gospodarzy nie ukrywał zadowolenia z faktu, iż jego piłkarze byli skoncentrowani przez pełne 90 minut.

- Na szczęście nie popełniliśmy błędu. Zagraliśmy swoje. Do meczu byliśmy dobrze przygotowani. Jestem zadowolony z wyniku i gry. Nasi defensorzy wpisywali się na listę strzelców po stałych fragmentach. Nie ma w tym przypadku, bowiem staramy się sukcesywnie doskonalić właśnie te elementy. Dla chłopaków
Idź do oryginalnego materiału