W rajdzie wystartowały dwadzieścia dwie załogi, w tym rodziny z dziećmi, a choćby dwa psy, co nadało wydarzeniu wyjątkowo rodzinny i przyjazny charakter. Rywalizacja rozpoczęła się w Chełmie półgodzinnym spacerem po centrum, a następnie uczestnicy zmierzyli się w próbie strzeleckiej.Główna część rajdu wiodła trasą przez Skierbieszów do Zamościa. Po drodze załogi miały okazję zwiedzać interesujące przyrodniczo i turystycznie miejsca oraz odnajdywać obiekty na podstawie zdjęć. Kluczowym punktem na trasie była próba sprawnościowa na parkingu przy zalewie w Żółtańcach. Tytuł najszybszego kierowcy w tej konkurencji zdobył Wojciech Puk z Automobilklubu Wielkopolski.Po dotarciu do Zamościa, uczestnicy odbyli spacer po starówce, wykonując szereg zadań. Meta rajdu czekała na nich w jednej z zamojskich restauracji. Tam, po napisaniu finałowego testu z wiedzy zdobytej na trasie, na wszystkich czekał zasłużony obiad i podsumowanie wyników.Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej wywalczyła załoga Karolina Anisiewicz/Renata Bałabas (Automobilklub Chełmski, Skoda Kodiaq). Na drugim miejscu uplasowali się lublinianie: Justyna Kozłowska-Beyga i Jarosław Beyga (Renault Megane), a na trzecim podium stanęli Grzegorz Lasowy i Agnieszka Szamocka (Automobilklub Polski, Honda Civic).Wyróżniona została również załoga Arkadiusz i Marta Błeszyńscy, która najlepiej napisała test z wiedzy o Bieszczadach.