Mieszkańcy regionu zastanawiają się, czy to początek trendu droższych owoców. Pierwsze polskie truskawki, które pojawiły się na podlaskim rynku, naturalnie miały wyższą cenę. Z czasem, gdy w sprzedaży dominować zaczęły owoce z upraw tunelowych i szklarniowych, ceny miały szansę na lekki spadek. Jak wyjaśnia pan Tadeusz, sprzedawca z osiedla Białostoczek: "Mieliśmy zimne noce, chłodne i ciemne dni – warunki były ograniczające. W rezultacie ceny truskawek wzrosły – z dotychczasowych 14–15 złotych za kilogram do choćby 20 złotych. Ale to sytuacja chwilowa." Dziś na rynkach hurtowych wciąż dominują owoce spod osłon, a ich cena za kilogram oscyluje wokół 20 złotych.
Dalsze kształtowanie się cen truskawek w Podlaskiem będzie w dużej mierze zależało od pogody w nadchodzących tygodniach, zwłaszcza w kontekście dojrzewania owoców z gruntu. "Jeżeli zrobi się sucho i będą wysokie temperatury, to sezon zbiorów bardzo się skróci" – przest