Trwa 13. edycja Tenis by Dawid Cup. Wielkie emocje na zielonogórskich kortach
13 godzin temu
Emocje związane z Wimbledonem już opadły, jednak to nie oznacza, iż w świecie tenisa nie dzieje się nic. Wręcz przeciwnie i to w dodatku na zielonogórskiej ziemi. Wszystko za sprawą turnieju Tenis by Dawid Cup, który w tym roku odbywa się na kortach MOSiR.
Tegoroczna edycja jest trzynastą, jednak dopiero po raz pierwszy w historii, Tenis by Dawid Cup zawitał do Zielonej Góry. Gospodarzem turnieju siedmiokrotnie był Poznań, grano także w Krakowie, w Warszawie, w Bydgoszczy i w Gliwicach. W rywalizacji biorą udział panie i panowie, którzy przyjechali do Zielonej Góry z całego kraju.
Zawodnicy zostali podzieleni na kategorie. Więcej o tym mówi organizator zmagań Dawid Wiktorski.
W singlu mamy 63 osoby i w deblu mamy 18 par, a debel rozgrywany będzie w niedzielę. Pogoda naprawdę pomaga, bo obawy były dosyć spore, prognozy pogody się zmieniały co chwilę, ale teraz mamy super pogodę, także od kilku dni już były takie dosyć pozytywne prognozy i oby tak dalej. Bardzo bym chciał, żeby przyszłoroczna edycja odbyła się w Zielonej Górze. Dużo zależy od gospodarzy obiektu, bo z tego, co wiem, tutaj ma być robiony kapitalny remont kortów. Będzie po prostu przemeblowanie, będzie zmieniane boisko do piłki nożnej, także finalnie to zależy od gospodarzy, ale bardzo bym chciał, więc jestem na “tak”.
Zawody są rozgrywane na specjalnych zasadach, o których mówił Dawid Wiktorski.
To jest taka zasada zaczerpnięta z Next Generation ATP Finals, czyli takie szybkie mecze do 4 wygranych gemów, bez przewag, “złota piłka” i zawodnik odbierający serwis wybiera stronę przy “złotej piłce” i przy ewentualnym 1:1 w setach mamy super tie-break do 10 punktów, czyli do jest taka fajna formuła, która ma dużo emocji, bo trzeba się skupić przy break pointach. O losach seta będą decydować pojedyncze piłki. Mamy grupy trzyosobowe, także każdy gem się liczy tak naprawdę. Z drugiego miejsca też można wyjść, a wtedy liczy się bilans. Są różne kategorie, mamy kategorię A dla tych bardziej zaawansowanych, według skali NTRP, czyli po prostu każdy sobie ocenia swój poziom. Mamy grupę, taką kategorię B, czyli dla takich początkujących, nieco słabszych zawodników, żeby każdy miał frajdę z grania oraz w niedzielę będzie kategoria deblowa, także tam już pełna dowolność, także zapraszamy.
Jednym z uczestników zmagań jest Wojciech Nieśpiał, z którym rozmawialiśmy po wygranym meczu.
Organizacja turnieju jest super, widać, iż organizatorzy się starają, więc tylko pochwalać takie inicjatywy, oby było więcej takich imprez w Zielonej Górze i w całej Polsce. Przeciwnik wymagający, gra dla mnie nietypowa, więc starałem się wygrać, grać jak najlepiej. Wychodziło różnie, ale cieszę się ze zwycięstwa.
Swoimi wrażeniami dotyczącymi turnieju podzielił się z nami drugi z tenisistów, Jacek Zatylny.
Pogoda dopisała, dopisali też gracze, dużo zawodników, poziom turnieju wysoki. Jeden mecz udało mi się wygrać, w drugim poległem, ale to był miejscowy, podobno dobry zawodnik, ale jestem zadowolony z udziału. Myślę, iż w przyszłym roku też przyjadę.
Zawodnicy otrzymają także nagrody specjalne, statuetki, a dla finalistów kategorii A przewidziane są również nagrody finansowe. Turniej potrwa do niedzieli.