Dziś doszło do incydentu na trasie kolejowej Katowice–Wisła. W lokomotywie jednego z pociągów pojawiło się zadymienie, co spowodowało chwilowe utrudnienia w ruchu kolejowym w rejonie Tychów. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe. Z pociągu ewakuowano blisko 200 pasażerów. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Sytuacja została gwałtownie opanowana.
23 lipca około godziny 12.00 w rejonie w Tychach doszło do zakłóceń w ruchu kolejowym w obu kierunkach. Przyczyną był incydent w pociągu relacji Katowice–Wisła, w którym stwierdzono zadymienie w kabinie lokomotywy. Na miejsce natychmiast wezwano straż pożarną. Jak poinformował asp. Szymon Gniewkowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Tychach, po przyjeździe ratowników dym był już ledwo wyczuwalny i ustąpił po przewietrzeniu kabiny, co wykluczyło konieczność przeprowadzenia akcji gaśniczej.

Maszynista wraz z konduktorem zdecydowali o ewakuacji pasażerów, w czym wsparcia udzieliły służby mundurowe. Łącznie ewakuowano 190 osób. Nikt nie doznał obrażeń. Na miejsce zadysponowano autobusy PKM Tychy, które umożliwiły transport pasażerów na dworzec. Reszta podróżujących oczekuje na podstawienie składu Kolei Śląskich, którym będą kontynuować podróż. Do tej pory oba tory były zablokowane.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż przyczyną pożaru może być kontakt ciągu trakcji z lokomotywą, w yniku czego powstało zadymienie.