Tychy: Kibice hokejowi już mogą parkować za darmo na parkingu P&R przy stadionie zimowym

1 tydzień temu

Na dwóch poziomach parkingu wielopoziomowego typu Park&Ride (Parkuj i Jedź) przy ul. Dąbrowskiego w Tychach za darmo, przez jakiś czas, mogą już parkować kibice, którzy przyjechali oglądać mecze hokejowe rozgrywane na znajdującym się opodal stadionie zimowym. Darmowe parkowanie będzie możliwe również na drugim, naziemnym parkingu wielopoziomowym przy dworcu kolejowym Tychy na osiedlu A – dotyczy to uczestników imprez organizowanych przez instytucje miasta, ale poprzedzone musi być uzgodnieniami z Miejskim Zarządem Ulic i Mostów w Tychach. Pozostałych użytkowników obowiązuje taryfa parkingowa.

Jak poinformował Marcin Godzik, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Tychach, uczestnicy imprez masowych organizowanych m.in. na stadionie zimowym w Tychach mogą bezpłatnie pozostawić swoje samochody na parkingu wielopoziomowym znajdującym się przy lodowisku. Darmowe parkowanie, jak słyszymy, możliwe będzie tylko na czas trwania np. meczu hokejowego oraz godzinę przed rozpoczęciem i godzinę po jego zakończeniu.

– Na prośbę spółki Tyski Sport SA parking będzie dostępny już od najbliższego meczu, czyli w piątek 14 lutego – dodaje M. Godzik. – Decyzja w tej sprawie podjęta została przede wszystkim z myślą o kibicach hokeja na lodzie. Niebawem rozpocznie się decydująca faza rozgrywek, a to z pewnością przełoży się na większą frekwencję podczas meczów. Parking zewnętrzny przy stadionie zimowym ma swoje ograniczenia, dlatego od dzisiaj kibice, którzy przyjadą na mecz, mogą bezpłatnie skorzystać z 3 i 4 poziomu parkingu wielopoziomowego.

– Chodzi przede wszystkim o względy bezpieczeństwa – mówi Arkadiusz Bąk, dyrektor MZUiM w Tychach. – W momencie, kiedy na parkingu zewnętrznym przy lodowisku brakuje miejsc, kierowcy parkują w miejscach, które nie są do tego przeznaczone, a to stwarza szereg potencjalnie niebezpiecznych sytuacji zarówno dla pieszych jak i kierowców. Udostępniamy ok. 150 miejsc na poziomach 3 i 4.

MZUiM podkreśla, iż aby skorzystać z darmowego parkowania, nie trzeba okazywać biletu wstępu na mecz. Należy jedynie pilnować czasu, w którym możliwe jest bezpłatne korzystanie z tego obiektu oraz pamiętać o tym, iż dotyczy to tylko dwóch najniższych poziomów parkingu (przypomnijmy: 3 i 4).

Darmowe parkowanie, jak słyszymy, może czasowo obowiązywać również w czasie innych miejskich imprez. Dotyczy to zarówno parkingu podziemnego P&R przy ul. Dąbrowskiego, jak i parkingu naziemnego przy dworcu kolejowym Tychy na osiedlu A. Przy czym parking przy ul. Dąbrowskiego udostępniany byłby dla uczestników miejskich imprez organizowanych na znajdującym się opodal stadionie zimowym, a parking przy dworcu na osiedlu A (w uzgodnionym zakresie) mógłby służyć np. uczestnikom imprez sportowych organizowanych na boisku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Andersa. W każdym przypadku decyzja o ewentualnym bezpłatnym udostępnieniu parkingu wydana zostanie, jak słyszymy, po stosownych uzgodnieniach z organizatorem wydarzenia.

Pozostałych użytkowników parkingów P&R obowiązuje taryfa, według której za pierwsze 12 godzin parkowania trzeba zapłacić 2 zł.

Jedenaście lat temu, aby zmniejszyć ruch samochodowy do Katowic, zdecydowano o budowie w Tychach dwóch parkingów typu Park&Ride – czyli Parkuj i Jedź. Chodziło o to, by kierowcy z Tychów korzystali z pociągów Szybkiej Kolei Regionalnej, a swoje samochody zostawiali na parkingach wielopoziomowych wybudowanych przy stacjach kolejowych, gdzie po powrocie samochód będzie na nich czekał.

W Tychach wybudowano najpierw dwa takie parkingi. Jeden (naziemny) oddano do użytku 15 stycznia 2015 roku na osiedlu A, a dokładniej przy dworcu PKP Tychy; drugi (podziemny) zaczął funkcjonować od 29 czerwca 2015 roku przy stacji Tychy Lodowisko u zbiegu ulic Dąbrowskiego i Wyszyńskiego.

Parking naziemny kosztował ponad 24,5 mln zł i pomieści 352 auta, a za parking podziemny – dysponujący 322 miejscami – trzeba było zapłacić prawie 34,4 mln zł.

Oba parkingi powstały w ramach szerszego zadania, jakie zostało dofinansowane (w 64,25 proc.) ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Oznaczało to, iż przez 5 lat, czyli w tzw. okresie trwałości projektu, ograniczona była możliwość komercyjnego wykorzystania tych parkingów. Stanowiły, jak usłyszeliśmy, „element infrastruktury drogowej i dlatego nie można ich rozpatrywać w kategoriach dochodowości”. Inaczej mówiąc, nie każdy kierowca, który chciał tu zaparkować (i zapłacić) mógł z tych parkingów skorzystać, bo były przeznaczone dla tych, którzy wykupili wcześniej bilet kolejowy, będący w tym przypadku biletem wstępu na parking P&R. Kto nie miał takiego biletu, nie miał prawa wjechać, chyba iż odprowadzał kogoś na pociąg (lub odbierał pasażera z pociągu).

Absurd sytuacji polegał na tym, iż w czasie gdy wygodne parkingi wielopoziomowe świeciły pustkami, zdesperowani kierowcy, szukając w ich pobliżu miejsc do parkowania, zastawiali pobocza dróg, wjeżdżali na trawniki i chodniki.

Po 2020 roku parkingi P&R oddane do użytku w 2015 roku zostały „odblokowane”. Mogli już korzystać z nich nie tylko pasażerowie pociągów. Ustalono taryfy parkingowe.

Od 1 lutego 2023 roku przy skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Edukacji czynny jest trzeci parking Park&Ride. Jego budowę także dofinansowała Unia Europejska, a więc na razie obowiązuje tu okres trwałości projektu, uniemożliwiający, jak usłyszeliśmy, w pełni komercyjne wykorzystanie tego obiektu.

ZB

Idź do oryginalnego materiału