Tygrysy rozbite w samej końcówce. Pogrom w Lesznie

2 godzin temu

Dość napisać, iż ciągu pierwszej połowy i sześciu minut drugiej padł tylko jeden gol. A pojedynek do tego momentu był bardzo wyrównany. Wówczas jednak worek z bramkami rozwiązał się na dobre. Najpierw dublet w ciągu 150 sekund zanotował Serhii Malyshko. Niebawem jednak czerwoną kartkę wśród miejscowych ujrzał Kacper Konopacki, grali więc w osłabieniu co wykorzystał Felipe Deyvisson.

Wtedy podopieczni Toniego Corredery próbowali pójść za ciosem, ale gwałtownie zemściło się to na nich okrutnie. Gospodarze odpowiedzieli bowiem dwoma trafieniami Alberta Betowskiego oraz po jednym Adriana Skrzypka i Artema Rosa. Na samym finiszu Mateusz Kosowski wykorzystał rzut karny i zmniejszył rozmiary porażki.

Tym samym nasz team z sześcioma punktami w tabel i przy bilansie bramek 15:17 zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli elity (pełne zestawienie TUTAJ). Ma też jednak jeden mecz zaległy.

GI Malepszy Arth Soft Leszno – Dreman Exlabesa Opole Komprachcice 7-2 (1-0)
Bramki: 1-0 Siecla 7., 2-0 Malyshko – 26., 3-0 Malyshko – 29., 3-1 Deyvisson – 33., 4-1 Betowski – 35., 5-1 Skrzypek – 38., 6-1 Ros – 38., 7-1 Betowski – 40., 7-2 Kosowski – 40.

Idź do oryginalnego materiału