Tysiące chasydów w Leżajsku – rocznicowa pielgrzymka do grobu cadyka Elimelecha

carpatiabiznes.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: chasydzi żydzi w leżajsku


Leżajsk/Chasydzi. Każdego roku Leżajsk staje się miejscem masowej pielgrzymki chasydów.

Modlą się przy grobie cadyka Elimelecha Weissbluma – uznawanego za jednego z najwybitniejszych przywódców ruchu chasydzkiego w dawnej Polsce.

W tym roku obchody 238. rocznicy jego śmierci zgromadziły choćby kilkanaście tysięcy osób z różnych kontynentów, m.in. z Izraela, USA, Europy, a także z Australii i Nowej Zelandii.

Uroczystości rozpoczęły się w czwartek wieczorem i zakończą się w piątek przed zachodem słońca, tuż przed szabatem.

Pielgrzymi poddają się rytualnym obmyciom w mykwie, po czym udają się do ohelu – niewielkiej kaplicy z symbolicznym grobem cadyka. Tam modlą się, zostawiają karteczki z prośbami i proszą Elimelecha o wstawiennictwo u Boga.

Kobiety modlą się w oddzielnym pomieszczeniu. Z uwagi na ograniczoną przestrzeń ohelu, wokół cmentarza rozstawiono namioty, w których wierni również mogą się modlić.

Po modlitwach pielgrzymi spożywają koszerne posiłki i wspólnie świętują, śpiewając i tańcząc, bo – jak mówią – euforia z życia jest jednym z największych darów od Boga. Na stołach serwowane są tradycyjne dania, takie jak czulent, kugel, łosoś, drób, wołowina i ciasta – wszystko przygotowane zgodnie z zasadami koszerności.

Najwięcej pielgrzymów przybywa na samą rocznicę, ale grób Elimelecha odwiedzany jest przez cały rok.

Leżajsk, który przed II wojną światową miał znaczną społeczność żydowską, dziś jest dla chasydów jednym z najważniejszych miejsc na świecie.

Tradycja pielgrzymek odrodziła się w latach 70. XX wieku i od tego czasu stale przyciąga wiernych z całego świata.

Idź do oryginalnego materiału