Do dwóch tygodni oczekują kierowcy ciężarówek na powrót do Polski z Białorusi. Z oficjalnych informacji służb celnych Białorusi wynika, iż w kolejce elektronicznej do odprawy zgłoszono na przejściu granicznym Koroszczynie 3700 ciężarówek.
– Sytuacja jest bardzo trudna, do Polski wrócili nasi kierowcy, którzy wyjechali przed blokadą granicy – mówi właściciel firmy przewozowej z Białej Podlaskiej Łukasz Michalak. – Myślę, iż oczekiwanie to w tej chwili około 10 dni albo choćby więcej, jeżeli chodzi o powrót do Polski. Warunki jakie są, takie są. Mamy część białoruskich kierowców, mamy też i polskich kierowców. Część z nich przeczekuje w autach albo wraca. Zostawia samochód i wraca do domu, bo kilkudniowe przestoje są dosyć dużym kosztem – dodaje.
Granica polsko-białoruska została zamknięta o północy z czwartku na piątek (11-12.09) na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z uwagi na organizowane 12-16 września rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe Zapad 2025. Przejście zostało otwarte 25 września, ale utworzył się zator.
PaSe / opr. PaW
Fot. Krzysztof Radzki / archiwum RL

2 tygodni temu











