Według informacji podawanych przez RMF FM, aż 41 tysięcy odbiorców w centralnej Polsce pozostaje bez dostaw energii elektrycznej. Największa część tej liczby to mieszkańcy Wielkopolski, gdzie oblodzone gałęzie i ciężki, mokry śnieg powodują uszkodzenia linii energetycznych. Energa, odpowiedzialna za dostawy prądu w części regionu, potwierdza, iż to właśnie nagłe, intensywne opady i zamarzający deszcz są główną przyczyną awarii. Ekipy techniczne pracują nieprzerwanie od nocy, jednak trudne warunki pogodowe utrudniają szybkie przywrócenie zasilania.
Problemy nie omijają również rejonów bliżej Poznania. Enea Operator, największy dystrybutor na terenie stolicy Wielkopolski i okolic, informuje o ponad 70 trwających awariach. Mieszkańcy podpoznańskich miejscowości skarżą się na brak ogrzewania, internetu, a w niektórych przypadkach choćby na problemy z wodociągami, które wymagają energii do pracy pomp. Na infoliniach operatorów panuje duże obłożenie, a zgłoszeń wciąż przybywa.
Służby energetyczne apelują o cierpliwość i zachowanie ostrożności. Pracownicy przypominają, aby nie zbliżać się do zerwanych przewodów i nie próbować samodzielnie usuwać awarii. Na wielu wiejskich odcinkach wciąż trudno jest dotrzeć do uszkodzonych linii – drogi są zasypane śniegiem, a w niektórych miejscach przejazd możliwy jest jedynie sprzętem terenowym.
Synoptycy nie mają dobrych wieści – lokalne opady śniegu mają utrzymać się jeszcze przez kilka godzin, a temperatura w nocy spadnie poniżej zera, co może spowodować kolejne oblodzenia i nowe uszkodzenia infrastruktury energetycznej.
Warto więc przygotować się na możliwe dalsze utrudnienia: zaopatrzyć się w latarki, naładować telefony i zadbać o ciepło w domach na wypadek przerw w dostawie prądu. Wielkopolska już nie raz pokazała, iż trudne warunki pogodowe potrafią sparaliżować duże obszary regionu – i wiele wskazuje na to, iż dzisiejszy dzień będzie kolejnym testem dla mieszkańców i służb technicznych.

2 godzin temu










