Uczniowskie plecaki i szkolne ławki pod lupą sanepidu. Trwa akcja ważenia i mierzenia

Zdjęcie: Uczniowie - zdjęcie ilustracyjne [fot. Katarzyna Doros]

Opolski sanepid waży tornistry uczniów i mierzy szkolne ławki. To element profilaktyki wad postawy u dzieci i młodzieży. Jak wykazywały podobne kontrole w latach poprzednich, plecak ucznia szkoły podstawowej potrafi ważyć choćby kilkanaście kilogramów. W środku znajdziemy książki, zeszyty, piórnik, drugie śniadanie i wodę czy strój na wf.

- To akcja, która ma pomóc określić nam, czy dzieci nie noszą za dużo na swoich plecach - mówi Małgorzata Gudełajtis z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. - Tornister powinien być adekwatnie dobrany dla dziecka i powinien być odpowiednio wyposażony w rzeczy tylko potrzebne. Powinien mieć adekwatny ciężar, czyli nie może przekraczać 10-15% masy ciała danego dziecka. Często się tak zdarza, iż te tornistry są niewłaściwie dobrane, niewłaściwie spakowane. Zawierają za dużo niepotrzebnych rzeczy albo te rzeczy są noszone tam i z powrotem. Jest możliwość, żeby uczniowie zostawiali w szkole przybory i podręczniki, ale to wszystko wymaga informacji i edukacji. O tym mówimy. Dodatkowo pracownicy sanepidu zwracają uwagę na szkole ławki i krzesła. - Mierzmy stanowisko pracy ucznia, przy którym spędza on mnóstwo czasu w ciągu - dodaje Małgorzata Gudełajtis. - Nieodpowiednio dobrane stanowisko…