Udany rewanż i imponujące zwycięstwo TS-u Masterchem Przylep

2 tygodni temu

W Przylepie stawiają na regularność i to taką, która zadowoli każdego kibica TS-u Masterchem. W niedzielę, w meczu 17. kolejki zielonogórskiej klasy A, grupy I, aktualny lider tabeli podejmował Deltę Smardzewo. Spotkanie zakończyło się pewną wygraną ekipy prowadzonej przez trenera Tadeusza Makowskiego, która pokonała rywala aż 8:1.

W sezonie 2024/2025 drużyna z Przylepu przegrała zaledwie dwa spotkania. Jednym z nich było wyjazdowe starcie z Deltą Smardzewo. TS Masterchem liczył zatem na rewanż. Do jego realizacji przystąpił niezwykle zmotywowany i po zaledwie 7 minutach gry prowadził 2:0. Bramki zdobyli Maciej Kononowicz i Andrii Krot. W obu sytuacjach asystował Filip Sucholas. Goście odpowiedzieli dość gwałtownie i po golu Fabiana Oborskiego przegrywali zaledwie 1:2. Kilkanaście minut później gospodarze ponownie prowadzili różnicą dwóch goli. Na listę strzelców wpisał się Maciej Enkot, a do przerwy mieliśmy wynik 3:1.

W drugiej połowie lider był jeszcze skuteczniejszy i po drugim trafieniu kapitana zespołu, Macieja Kononowicza prowadził 4:1. Chwilę później, bramkarza gości po raz drugi pokonał też Maciej Enkot, a na tablicy wyników widniał rezultat 5:1. Ostatniego słowa nie powiedział Maciej Kononowicz, który skompletował hat-tricka. Z kolei gola na 7:1 strzelił Filip Sucholas, a pieczęć na zwycięstwie postawił Hubert Makowski.

Spostrzeżeniami na temat swojej drużyny, przeciwnej, ale i nadchodzącym spotkaniu w Gubinie podzielił się z nami Hubert Makowski, reprezentujący barwy TS-u Masterchem.

Zaczęliśmy mocno, do końca cisnęliśmy przeciwników i widać po wyniku, iż daliśmy z siebie wszystko. Przeciwnicy stawiali problemy, dobry przeciwnik na A-klasę, ale pokazaliśmy, iż jesteśmy lepsi i pewnie idziemy po awans. Myślę, iż w każdym meczu jesteśmy faworytem, ale podchodzimy spokojnie i w każdym meczu musimy dać maksa, żeby wygrać.

O minionym, ale także nadchodzącym starciu wypowiedział się drugi z zawodników z Przylepu, Adrian Weryszko.

Na pewno chcieliśmy się zrewanżować za poprzednią rundę, w której niestety ulegliśmy. Udało się, wygraliśmy 8:1, jesteśmy zadowoleni, jedziemy dalej. Jedziemy do Gubina, druga drużyna, będziemy grali w niedzielę pewnie. Kilku chłopaków z pierwszego zespołu zejdzie. Będziemy na to przygotowani, myślę, iż powinniśmy sobie z tym poradzić i wywieźć trzy punkty stamtąd. Generalnie piłkarsko po prostu byliśmy gdzieś lepsi. Staraliśmy się grać piłką, gwałtownie strzeliliśmy gole, też to na pewno pomogło, chłopakom podcięło troszeczkę skrzydła. Myślę, iż też fizycznie byliśmy po prostu przygotowani lepiej, co pokazuje druga połowa, wygraliśmy 5:0, jest okej.

Przegraną Delty skomentował bramkarz drużyny ze Smardzewa, Piotr Kafka.

Wybiegaliśmy swoje, przegraliśmy 1:8, można było mniej, ale wiedzieliśmy, iż będzie ciężko. Tym bardziej iż każdy mecz chłopaki wygrywają wysoko. Tylko życzyć powodzenia i czekać aż awansują. Grają po skrzydle, bardzo szybcy zawodnicy, nie można było ich dogonić. Delta? Wygrywamy wszystko teraz do końca i cieszymy się z meczów.

W niedzielę, 13 kwietnia piłkarze TS-u Masterchem udadzą się do Gubina na mecz z rezerwami Cariny. Początek spotkania o 14:00.

Idź do oryginalnego materiału