Unia Europejska przyspiesza zieloną rewolucję, a jej skutki najmocniej odczują mieszkańcy polskich wsi i małych miast. Nowe przepisy klimatyczne oznaczają nie tylko ambitne cele redukcji emisji, ale też realne podwyżki cen węgla, gazu i paliw. Nadchodzące zmiany mogą uderzyć w budżety rodzin ogrzewających domy tradycyjnymi metodami. Czy Polska jest gotowa na tę transformację?

Fot. Warszawa w Pigułce
Nowe przepisy klimatyczne uderzają w mieszkańców wsi. UE zaostrza kurs
Unia Europejska zaostrza politykę klimatyczną, a skutki tej decyzji najmocniej odczują mieszkańcy polskiej wsi. Do 2040 roku emisje gazów cieplarnianych mają spaść o 90 proc., a to oznacza rewolucję dla gospodarstw domowych i rolników. Ceny opału i paliw poszybują, a rachunki za ogrzewanie mogą urosnąć choćby o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Komisja Europejska zapewnia o wsparciu, ale pytanie, czy będzie ono wystarczające.
Rekordowo ambitne cele UE
Nowe cele klimatyczne ogłoszone przez Komisję Europejską wykraczają daleko poza dotychczasowe zobowiązania. Redukcja emisji o 90 proc. do 2040 roku – w porównaniu do 1990 – to wyzwanie, które dotknie wszystkie kraje członkowskie. Szczególnie mocno odczują to ci, którzy mieszkają poza miastami. W regionach wiejskich wciąż popularne są piece węglowe i olej opałowy. Ich użytkowanie stanie się kosztowne, a w przyszłości może być całkowicie zakazane.
ETS-2: opłaty za ogrzewanie i transport
Nowy system handlu emisjami ETS-2 obejmie już nie tylko wielkie zakłady przemysłowe, ale też zwykłe gospodarstwa. Od 2027 roku płacić trzeba będzie za emisje związane z ogrzewaniem domów i transportem. W praktyce oznacza to wyższe ceny węgla, gazu, benzyny czy oleju napędowego – zwłaszcza dla rolników i mieszkańców wsi.
Ceny pójdą w górę
Według szacunków, tona węgla może kosztować w 2050 roku niemal 5 tys. zł, a litr oleju napędowego – choćby 12 zł. Dla rodzin, które nie przeprowadzą termomodernizacji, skumulowany koszt ogrzewania do połowy stulecia może wzrosnąć o ponad 26 tys. zł. W górę pójdą też ceny gazu, LPG i energii elektrycznej.
Będzie wsparcie, ale dla kogo?
Komisja Europejska zapowiada utworzenie Funduszu na rzecz Klimatu Społecznego, który ma pomóc najuboższym i najbardziej narażonym na koszty transformacji. Środki mają trafić m.in. na wymianę źródeł ciepła i ocieplenie budynków. Wciąż jednak nie wiadomo, jakie warunki trzeba będzie spełnić i czy pomoc obejmie wszystkich zagrożonych.
Nowa rzeczywistość dla wsi
Zmiany klimatyczne są realne, a UE nie zamierza dłużej zwlekać z działaniami. Dla wielu gospodarstw na wsiach i w małych miastach oznacza to konieczność głębokiej przebudowy sposobu życia. Kto nie zainwestuje w nowoczesne źródła energii, ten zapłaci – dosłownie – wysoką cenę.