Długotrwała dyskusja o obowiązkowych badaniach lekarskich dla kierowców po 70. roku życia dobiegła końca. Unia Europejska zdecydowała, iż wszystkie prawa jazdy w UE będą miały ograniczony okres ważności. Przy przedłużeniu mogą być wymagane badania lekarskie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Zgodnie z ostatnimi ustaleniami Polski z Parlamentem Europejskim, cyfrowa wersja prawa jazdy będzie honorowana we wszystkich krajach UE. Kluczową zmianą jest jednak wprowadzenie maksymalnie 15-letniego okresu ważności dla praw jazdy na samochód osobowy i motocykl.
Koniec z bezterminowymi prawami jazdy
Nowe przepisy dotkną nie tylko przyszłych kierowców, ale również tych, którzy już posiadają dokumenty. W Polsce bezterminowe prawa jazdy wydawano do 19 stycznia 2013 roku – te wydane później już miały 15-letni okres ważności.
Osoby posiadające bezterminowe dokumenty będą musiały je wymienić, a cała procedura rozpocznie się w 2028 roku. Pierwsza wymiana będzie miała charakter formalny i nie będzie wymagała przeprowadzenia badań lekarskich. Kierowcy będą musieli jednak zapłacić opłatę w wysokości 100 złotych za nowy dokument.
Do 2033 roku wszyscy kierowcy w Polsce będą mieli już prawo jazdy z maksymalnie 15-letnim okresem ważności. Oznacza to, iż już od 2028 roku ważność zaczną tracić prawa jazdy wydane w 2013 roku z 15-letnim terminem.
Każdy kraj zdecyduje o wymaganiach
Kluczowym elementem unijnego kompromisu jest pozostawienie decyzji o wymaganiach przy przedłużaniu praw jazdy poszczególnym państwom członkowskim. Unia Europejska nie zdecydowała się na wprowadzenie obowiązkowych badań lekarskich, dając krajom swobodę w tej kwestii.
Każdy kraj będzie mógł samodzielnie określić, czy warunkiem uzyskania nowego dokumentu będzie przejście badań potwierdzających zdolność do kierowania pojazdami, czy wystarczy samoocena i oświadczenie kierowcy o dobrej kondycji zdrowotnej.
Na jakie konkretnie rozwiązanie zdecydują się polskie władze i czy konieczne będą badania lekarskie przy przedłużaniu praw jazdy – na razie nie wiadomo. Decyzja pozostaje w gestii krajowych władz i będzie podejmowana w najbliższych latach.
Projekt nowych regulacji zawiera jednak interesującą propozycję dotyczącą roli lekarzy rodzinnych w systemie bezpieczeństwa drogowego. Medycy mieliby otrzymać uprawnienia, a w niektórych przypadkach obowiązek, informowania odpowiednich organów o pacjentach, których stan zdrowia może stanowić zagrożenie w ruchu drogowym.
Takie rozwiązanie może okazać się bardziej skuteczne niż okresowe badania, gdyż lekarze rodzinni na bieżąco monitorują stan zdrowia swoich pacjentów i mogą gwałtownie reagować na pojawiające się problemy zdrowotne wpływające na zdolność prowadzenia pojazdów.
Upadł pomysł krótszych terminów dla seniorów
W toku unijnych negocjacji definitywnie upadł kontrowersyjny pomysł skrócenia ważności prawa jazdy do 5 lat dla osób w wieku ponad 70 lat. Ten radykalny projekt spotkał się z silnym sprzeciwem ze strony organizacji senioralnych i został odrzucony jako dyskryminujący względem starszych kierowców.
Zamiast tego zdecydowano się na uniwersalne rozwiązanie dotyczące wszystkich kierowców niezależnie od wieku. To podejście ma zapewnić równe traktowanie wszystkich uczestników ruchu drogowego i uniknąć oskarżeń o dyskryminację wiekową.
Cyfrowe prawo jazdy i surowsze przepisy dla młodych
Nowe przepisy, które muszą jeszcze zyskać akceptację wszystkich państw członkowskich (co jest jednak raczej formalnością), zakładają również wprowadzenie jednolitego cyfrowego prawa jazdy ważnego we wszystkich krajach Unii.
Dodatkowo planowana jest zmiana zasad obowiązujących młodych stażem kierowców. Przez pierwsze dwa lata od uzyskania uprawnień będą ich dotyczyć bardziej restrykcyjne przepisy ruchu drogowego, w tym ograniczenia prędkości.